Samorządowe wybory 2024. Kto znowu powalczy o stanowisko, a kto ma inne plany? Prezydent Głogowa i wójtowie podjęli już decyzje

Wiosną tego roku czekają nas wybory samorządowe. Premier Donald Tusk ogłosił, że do urn wyborczych pójdziemy 7 kwietnia. W przypadku, gdy będzie to wymagana druga tura, odbędzie się ona dwa tygodnie później, czyli 21 kwietnia.

W kwietniu będziemy wybierać członków organów samorządu terytorialnego, czyli:

• wójtów
• burmistrzów
• prezydentów miast
• składy rad gmin i powiatu
• składy rad sejmików wojewódzkich.

Swój start w wyborach na prezydenta Głogowa potwierdził obecny gospodarz miasta Rafael Rokaszewicz (50 l.). W ratuszu zasiada od 2014 roku. Zrobił to już jakiś czas temu, podczas jednego z cyklicznych, listopadowych spotkań z mieszkańcami. Zapytany wówczas przez jedną z głogowianek, czy planuje start w wyborach, odpowiedział:

- Tak, planuję startować w następnych wyborach, ale to wszystko w waszych rękach.

Jak dotąd swój start w wyborach na wójta oficjalnie ogłosiła Kamila Suchocka – Szperlik (39 l.), dotychczasowa zastępca wójta Gminy Kotla, a od października, gdy Łukasz Horbatowski zdobył mandat posła, pełniąca jego obowiązki.

- Z uwagi na zajmowane stanowiska doskonale znam problemy i bolączki naszych mieszkańców. W ostatnich latach dzięki pozyskanym ogromnym środkom zewnętrznym udało się zrealizować wiele przedsięwzięć, zarówno inwestycyjnych jak i tych skierowanych do mieszkańców – podkreślała. - Wiele jeszcze przed nami. Jestem przekonana, że moje doświadczenie i wiedza gwarantują dalszy rozwój naszej gminy stąd moja decyzja o kandydowaniu – dodała podczas oficjalnej konferencji poświęconej jej kandydowaniu.

O drugą kadencję będzie się ubiegać wójt gminy Głogów Bartłomiej Zimny (47 l.). W rozmowie z nami nie wahał się ani chwili, by potwierdzić swój start.

Jak ustaliliśmy, urzędujący od 2010 roku wójt Gminy Jerzmanowa Lesław Golba (64 l.) także zamierza startować w wiosennych wyborach.

W gminie Żukowice od 2010 roku wójtem jest Krzysztof Wołoszyn (46 l.). Samorządowiec przyznał, że poważnie rozważa start w kolejnych wyborach, ale oficjalnie jeszcze tego nie potwierdził.

Zmiany szykują się za to w gminie Pęcław, w której na pewno nie wystartuje na wójta Artur Jurkowski (55 l.). Po 18 latach pracy na rzecz tej gminy, ma inne plany.

- Będę kandydował do Sejmiku Dolnośląskiego z list Trzeciej Drogi – przyznaje szczerze. - Ale zależy mi, by gmina trafiła dobre ręce i aby następca kontynuował zaczęte inwestycje. A wśród mieszkańców gminy widzę takie osoby, którym zależy na tym, że dobrze się tu działo i będę z nimi o tym rozmawiać.

Wójt Jurkowski nie zdradził jednak, kogo chce namaścić na swojego następcę.

Do pracy na kolejną, szóstą już kadencję wójta gotowy jest Jacek Szwagrzyk (52 l.)z Gaworzyc w powiecie polkowickim.

- Lubię swoich mieszkańców i jeśli tylko ponownie mi zaufają i wybiorą na wójta, to chętnie się podejmę tego zadania. Trzeba dokończyć pewne inwestycje, ale mam też nowe pomysły, którymi, mam nadzieję, ich zaskoczę – zdradza.

Piątą kadencję jako wójt Gminy Grębocice kończy Roman Jabłoński (64 l.) I zapowiada ubieganie się o tę funkcję po raz szósty.

- Czuję się na siłach więc chciałbym kontynuować pewne rzeczy i zadania. Jeżeli się nie ma pomysłu na przynajmniej pięć lat do przodu to nie ma sensu kandydować - twierdzi Roman Jabłoński.

W samorządowych wyborach wystartuje też w Paweł Piwko (44 l.), obecny wójt gminy Radwanice.

- Tyle mamy rzeczy do zrealizowania, tyle rozpoczętych zadań, że trzeba kandydować – zaznacza z uśmiechem, a na poważnie dodaje: - Myślę, że kampanię wyborczą wójta nie realizuje się przez kilka tygodni, lecz trwa ona przez cały czas jego pracy. W moim przypadku trwa już od 10 lat i to mieszkańcy mają obowiązek ocenić i zdecydować, czy chcą kontynuacji.

A jeśli miałbym zaskoczyć mieszkańców to chyba jeszcze większym zaangażowaniem, choć nie wiem czy to jeszcze możliwe, bo jeśli chodzi o rozwój naszej gminy, to osiągnęliśmy bardzo dobre efekty – dodał wójt gminy Radwanice.
Wójt zaznaczył, że chce, by był utrzymany kierunek rozwoju, m.in. ten dotyczący usług społecznych.

- Będziemy budować samorządowe przedszkole, nową przychodnię zdrowia, myślimy też o inwestycji dotyczącej rozwoju sportu. Mam nadzieję, że cała ta infrastruktura będzie mobilizowała mieszkańców do pozostania w naszej gminie, bądź zachęci innych do osiedlenia się u nas. Zresztą pochwalę się, że nasza gmina, według najnowszych badań danych GUS-u, jako jedyna w powiecie polkowickim pod względem liczby ludności będzie miała trend wzrostowy.

Przypomnijmy, że z wyjątkiem gminy Kotla, gdzie po raz pierwszy kandyduje Kamila Suchocka – Szperlik, i gminy Pęcław, gdzie także ma wystartować nowa osoba, po wygranej będą to ostatnie kadencje wójtów.
Wprowadzone przepisy dotyczące sprawowania władzy na samorządowym szczeblu dopuszczają maksymalnie dwie kolejne kadencje.