Głogowska SM Nadodrze: Drastycznie wzrosną ceny za ogrzewanie

Do głogowskich mieszkań ciepło dociera z Energetyki sp. z o. o., a dostarczane jest z ciepłowni przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. W poprzednim sezonie grzewczym WPEC oraz Energetyka kilka razy zmieniali ceny za swoje usługi. W tym sezonie taryfy też już rosły. Na tym jednak nie koniec. Na przełomie stycznia i lutego producent i dostawca ciepła kolejny raz podnieśli opłaty. Niestety, obecna skala podwyżek jest dużo większa niż poprzednie.

- Wydawało nam się, że poprzedni sezon wyczerpał limit złych wiadomości. Wówczas wzrost cen zakupu ciepła wynosił blisko 20 procent. Do tego doszła zima, podczas której zużycie ciepła w naszych zasobach było większe niż w latach poprzednich. Dlatego też zaliczki na poczet centralnego ogrzewania nie wystarczyły i w większości budynków mieliśmy dopłaty - informuje Mateusz Kowalski z SM Nadodrze. - Niestety w tym sezonie sytuacja się powtarza. Część podwyżek Energetyka wprowadziła jeszcze 29 października 2021 roku. Kalkulując tamte i przyszłe podwyżki, podnieśliśmy od 1 stycznia wysokość zaliczek. Okazuje się teraz, że kolejne zmiany taryf, które wchodzą właśnie w życie, są jeszcze większe - przyznaje M. Kowalski.

25 stycznia Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę WPEC-u, która jest wyższa o ponad 20 procent. Kilka dni później URE zatwierdził też nową taryfę Energetyki, przez co koszt zakupu ciepła wzrósł o dodatkowe ponad 50 procent. Te dwie nowe podwyżki sprawiają, że sytuacja zaczyna być dramatyczna.

- Na nic zdają się też tarcze antyinflacyjne, w tym obniżki Vat-u za ciepło. Patrząc na skalę podwyżek, te działania niewiele zmieniają. Już wiemy, że obecny sezon znów zakończy się wynikiem ujemnym. Po raz kolejny więc interweniujemy między innymi poprzez Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP, by wpłynąć na decyzje rządu i parlamentu. W styczniu Związek Rewizyjny złożył już jedną poprawkę do wspomnianej ustawy, ale została ona odrzucona przez Sejm. Ponawiamy te działania wraz z wieloma innymi spółdzielniami mieszkaniowymi i wspólnotami, które są w takiej samej sytuacji jak my - dodaje Mateusz Kowalski.

Dodajmy, że regulamin centralnego ogrzewania pozwala spółdzielni na jedną zmianę zaliczek na poczet c.o. w trakcie sezonu. Ta była dokonana w pod koniec 2021 roku. Dlatego na razie nie będzie zmian w wysokości opłat.
Te jednak szykują się w następnym sezonie grzewczym. Będą tym bardziej niezbędne, gdyż obniżka Vat-u za ciepło ma obowiązywać tylko do końca lipca.