Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogowska cukrownia jak z horroru. Tyle zostało dawnego, dużego zakładu. Zobaczcie zdjęcia

Grażyna Szyszka
Tyle zostało z Cukrowni Głogów
Tyle zostało z Cukrowni Głogów Grażyna Szyszka
Przy ulicy Rudnowskiej straszą ruiny głogowskiej cukrowni. Z dawnego zakładu o 120-letniej historii zostały ruiny, a główny budynek, wpisany a listę zabytków, wygląda jak z filmu grozy.

Spis treści

Tyle zostało z głogowskiej cukrowni. Kilka budynków w ruinie, po innych zostały tylko gruzy, a główny, zabytkowy obiekt to gotowy plan dla filmu grozy.
Głogowianom żal patrzeć, jak ten duży kiedy zakład pracy zamienia się w ruinę. Przez lata była cukrownia była własnością niemieckiej firmy. W roku 2015 przejęła ją firma z Kalisza. Miała spore plany, planując zbudować nowy zakład produkcyjny. A wyszło, co wyszło. W lipcu 2022 roku doszło już do katastrofy budowlanej. Zawalił się wtedy fragment ogromnego pieca, podczas gdy w budynku znajdowały się osoby wycinające złom.

Żal patrzeć - mówią mieszkańcy Głogowa

Dla mieszkańców Nosocic, którzy żyją w tej części miasta od wielu lat, widok takiej cukrowni jest bardzo przykry.

- Para buchała z kominów od jesieni do wiosny, a ludzie mieli pracę – przyznał z sentymentem pan Tadeusz, który sam też był sezonowym pracownikiem cukrowni. - Żal było patrzeć jak to wszystko niszczało, i żal patrzeć na to, co zostało. Tyle lat cukrownia była tu potrzebna, a jakie kolejki ciągników z przyczepami buraków tu stały! Trudno było przejechać ulicą. Szkoda, oj szkoda!

Zakład w całości przetrwał wojnę

Zuckerfabrik Glogau GmbH (Sp. z o.o.) zbudowana została w Żarkowie w latach 1895-1897. Przerabiała początkowo 12 tysięcy kwintali buraków na dobę, przed pierwszą wojną światową jej wydajność wynosiła 18 tysięcy kwintali, a w latach międzywojennych XX wieku nawet 25 tys. kwintali na dobę. Cukrownia obsługiwała plantacje z powiatu głogowskiego, wschowskiego, żagańskiego, szprotawskiego, krośnieńskiego i gubińskiego, a także północnej części powiatu wołowskiego.

Cukrownia zatrudniała w czasie kampanii 525 pracowników i była jednym z największych zakładów przemysłowych w powiecie głogowskim.
Cukrownia Głogów - Noskowice (taka była jej nazwa po 1945 r.) nie została zniszczona w czasie wojny, ale była bardzo wyeksploatowana i zaniedbana, głównie z uwagi na niewłaściwie przeprowadzane w okresie wojny remonty. Oficjalnie przejęły ją władze polskie w sierpniu 1945 r. Cukrownia zatrudniała już wówczas 43 pracowników.
Remonty zakładu ruszyły w 1946 r. Równocześnie prowadzono kontraktację buraków cukrowych, które kierowano do przerobu w innych cukrowniach. W 1946 r. zatrudniano już 228 pracowników stałych, w tym 23 pracowników umysłowych.
Pierwsza powojenna kampania cukrownicza ruszyła w październiku 1947 r. Przerobiono wówczas 308.228 q buraków. W okresie kampanii cukrownia zatrudniała aż półtora tysiąca pracowników. Otrzymano 43.408 q cukru.

Tragedia w cukrowni. Zginęli ludzie

W cukrowni Głogów miała też miejsce tragedia. W listopadzie 1992 roku doszło do wybuchu warnika, w którym zginęło 7 osób. Więcej o tej tragedii w tekście poniżej.

Oficjalnie nie ma cukrowni od 2004 roku

W trakcie restrukturyzacji polskiego przemysłu cukrowniczego zakład głogowski włączono w skład Śląskiej Spółki Cukrowej, ale ostatecznie sprywatyzowano w trybie indywidualnym. We wrześniu 1999 r. przeprowadzono transakcję zbycia 51 proc. akcji Cukrowni Głogów Spółka Akcyjna inwestorowi niemieckiemu - Pfeifer und Langen. Nowy właściciel zamknął głogowską fabrykę cukru już w 2002 r. Oficjalnie Cukrownia Głogów została wykreślona z rejestru podmiotów gospodarczych pod koniec 2004. Spółka Pfeifer und Langen zrobiła w w niej paczkowalnię cukru, aż w 2015 roku sprzedała to, co z niej zostało firmie z Kalisza
(Źródło: www.glogow.pl/tzg/bibioteka_mulimedialna)

Tyle zostało z Cukrowni Głogów

Głogowska cukrownia jak z horroru. Tyle zostało dawnego, duż...

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto