Głogów: Wyrzucił szczurki na śmietnik

Jaś i Staś, bo takie imiona zostały im już nadane, są w mieszkaniu jagody Kosmali ze stowarzyszenia. Wcześniej, ich właściciel pozbył się szczurków, wystawiając klatkę przy śmietniku na ul. Oriona w Głogowie. – Były tam przez kilka dni – mówi Jagoda Kosmala. – Potem ktoś powiadomił urząd miasta, a oni nas. Osoba, która powiadomiła urząd mówiła, że klatka stała tam ok 2-3 dni, a zwierzęta dokarmiane były przez mieszkające w bloku kobiety. Nikt niestety nie pomyślał wcześniej o tym, żeby poinformować nas o porzuconych zwierzakach – dodaje pani Jagoda.
Zwierzaki trafiły do lecznicy, gdzie zostały zbadane, a potem do mieszkania pani Jagody. Są to dwa łagodne samce, niestety z ranami na ciałach. – Nie wiemy, czy pogryzły się nawzajem ze względu na jednakową płeć, czy może przez te kilka dni pod śmietnikiem do klatki dobierały się jakieś koty? Pozostanie to dla nas tajemnicą. Dostaliśmy też informację, że właściciel szczurków kilka dni później wystawił przy śmietniku klatkę z chomikiem, ale rano nie znaleźliśmy zwierzaka – mówi pani Jagoda.
Stowarzyszenie Amicus szuka dla zwierząt nowego domu. Jaś (biało-czarny) to mniejszy, ale odważniejszy szczurek. Bardzo ciekawski, wszystko chciałby zobaczyć. Staś (biało-szary) to szczur dosyć sporych rozmiarów, ale odrobinę lękliwy. Mały panikarz. Nie są agresywne, pozwalają się brać na ręce, ale trochę je to stresuje. –