Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak zbudowali balkon, że się zawalił, przez co zginęło małżeństwo - Jest akt oskarżenia

Redakcja
Prokuratura Rejonowa we Wschowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw trójce mężczyzn, którzy mają odpowiadać za zawalenie się balkonu w Sławie. W wyniku katastrofy budowlanej zginęło starsze małżeństwo.

Jako pierwszy oskarżony jest 66-letni kierownik budowy, który zdaniem prokuratury działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej naraził małżeństwo na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

– W ten sposób, że nie sprawdzał jakości robót budowlanych budowanego balkonu i zgodności jego wykonania z projektem, nie wstrzymał robót budowlanych pomimo powstania zagrożenia dla innych osób oraz bezzwłocznie nie powiadomił o tym właściwego organu, nie dokonał wpisu do dziennika budowy dotyczącego wstrzymania robót, natomiast jakość prac w dzienniku budowy ocenił pozytywnie w których podał, że balkon nadaje się do użytkowania, czym poświadczył nieprawdę gdyż balkon został wykonany niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną, w wyniku czego 2 sierpnia 2018 roku doszło do zarwania się balkonu, na którym przebywali pokrzywdzeni i w następstwie upadku z wysokości ponieśli oni śmierć – wyjaśnia Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Mężczyzna w wieku 87 lat i kobieta w wieku 81 lat spadli razem z balkonem. Jedna z osób została przewieziona karetką do Nowej Soli, a druga do Leszna. Niestety, mimo starań lekarzy nie udało się ich uratować.

Z kolei dwaj pozostali mężczyźni (36 i 38 lat) oskarżeni zostali o to że, jako wykonawcy wykonali i zamocowali balkon niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną. Prowadząc śledztwo prokurator powołał biegłego z zakresu budownictwa, który sporządził opinię na temat wykonania balkonu.

W opinii czytamy, że biegły stwierdził, iż balkon został wykonany niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną w ten sposób, że wykonawca zamiast pięciu wykonał cztery podpory balkonu oraz zastosował kołki rozporowe (na sucho) o średnicy 12 mm, zamiast zgodnie z projektem śruby gwintowe (kotwy) o średnicy 10 mm wpuszczone w mur na głębokość 20 cm, których przyczepność winna być zwiększona zaprawą iniekcyjną oraz nie zastosował poprzecznych belek stężających konstrukcje balkonu w płaszczyźnie poziomej.

Kierownikowi budowy grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, drugiemu z mężczyzn do 5 lat natomiast trzeciemu do lat trzech.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto