Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schrony w Głogowie. Czy jesteśmy gotowi na zagrożenie?

Redakcja
Schron pod dworcem PKP jest w opłakanym stanie
Schron pod dworcem PKP jest w opłakanym stanie Kacper Chudzik
Większość z nas zgodnie twierdzi, że we współczesnym świecie nie grożą nam już takie rzeczy jak np. naloty bombowe. Ostatnie kłopoty na Ukrainie sprawiły jednak, że słowo wojna zaczęło pojawiać się bardzo często. Wraz z nim pojawia się pytanie w razie ewentualnego zagrożenia, mielibyśmy gdzie szukać schronienia?

W ramach akcji Zima w Twierdzy udostępniany do zwiedzania został schron znajdujący się pod dworcem PKP w Głogowie. Fotorelację z tego wydarzenia umieściliśmy na naszej stronie internetowej Obiekt jest w opłakanym stanie, pordzewiałe lub wyrwane umywalki, brak prądu, resztki centralki telefonicznej. Pod galerią pojawiło się sporo komentarzy, w których głogowianie pytają, gdzie i w jakich warunkach mogą szukać schronienia w przypadku zagrożenia.

– Schrony w Głogowie znajdują się pod dworcem PKP, Liceum Ogólnokształcącym numer 1, Mechanikiem, Ekonomikiem, Szpitalem pod parkiem przy alei Wolności i pocztą na osiedlu Kopernika. Ten ostatni, to jedyny schron wybudowany po drugiej wojnie światowej – mówi Mirosław Skiba, Kierownik Działu Spraw Obronnych w głogowskim urzędzie miasta. – Budowle te byłyby w stanie uchronić przed odłamkami, ale przy użyciu nowoczesnych bomb, nie przetrwałyby raczej bezpośredniego trafienia.

Projekt rozwoju schronów został wstrzymany w latach 80. ubiegłego wieku. Pieniądze z niego przeznaczone zostały na budownictwo mieszkalne.

Obiekty te nie są utrzymywane w gotowości, na wypadek potrzeby przyjęcia dużej ilości ludzi. Brak w nich zapasów żywności czy koców. Model współczesnego pola walki nie zakłada potrzeby wykorzystania schronów, bo nie powinno już dojść do nalotów jak w czasach drugiej wojny.

W przypadku nagłego zagrożenia głogowianie musieliby się liczyć z koniecznością zabrania do schronu własnych zapasów i ciepłych rzeczy, przynajmniej na dzień czy dwa.

Według założeń opracowanych jeszcze w latach 90. XX wieku jako tymczasowe ukrycia mają służyć też piwnice w blokach. Należy im jedynie uszczelnić okna i w razie potrzeby zastęplować korytarze. Wcześniej należy je również opróżnić ze zbędnych rzeczy.

Możliwe, że schrony faktycznie nie będą już potrzebne w związku z działaniami wojennymi. Pojawia się jednak inny problem. W ostatnich latach zmiany klimatyczne sprawiły, że w Polsce coraz częściej pojawiają się wichury, które sieją spustoszenie w całych miejscowościach. Schrony mogłyby więc posłużyć ludności do ukrycia w przypadku takich nawałnic.

Co myślisz o utrzymaniu schronów? Czy faktycznie stały się już zbędne?

Zobacz też: Jak wygląda schron pod dworcem PKP w Głogowie?

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto