Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Głogowie poruszony został problem komunikacji między miastami Zagłębia Miedziowego. Likwidowane są kolejne linie i coraz mniej prywatnych przewoźników oferuje swoje usługi, co odbija się na mieszkańcach.
– Jeszcze nie tak dawno do Lubina, do Legnicy przez Polkowice jeździły busy. Teraz już tych busów nie ma i mieszkańcy Głogowa mają wielki problem, żeby skomunikować się właśnie z tymi miastami – mówił radny Sławomir Majewski.
O ile do Lubina i Legnicy szybko i bez większych problemów dostaniemy się obecnie pociągami, to z dojazdem do Polkowic faktycznie jest problem. I to spory. Miasto zdaje sobie z tego sprawę.
– Faktycznie, najbardziej odczuwalny jest brak połączeń tych busów między Głogowem a Polkowicami. Jestem już po wstępnych rozmowach z burmistrzem Polkowic i chcemy coś zrobić. Będziemy tutaj rozważać możliwość wspólnego porozumienia między samorządami, chociaż zadanie międzygminne nie należy do jednej gminy, a między powiatami nie należy do powiatu nawet, a do województwa. Ale tu jest przede wszystkim mieszkaniec najważniejszy i będziemy chcieli rozmawiać na temat możliwości porozumienia się kilku samorządów na trasie, żeby móc, najprościej mówiąc, zrobić zrzutkę przy zastosowaniu dopłat marszałkowskich do komunikacji, aby móc tę lukę załatać po tym, jak przestała jeździć prywatna linia autobusowa – powiedział prezydent Rafael Rokaszewicz.
Wciąż trwają prace nad koncepcją połączenia kolejowego do Polkowic, które zdecydowanie ułatwiłoby proces - tak jak zrobiło to uruchomienie linii do Lubina i Legnicy - bardzo dziś popularnych. To rozwiązanie to jednak wciąż odległa przyszłość.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
