Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Intertrans PKS zawiesił kurs z Głogowa do Grębocic przez Białołekę. Uczniowie z gminy Pęcław mają problem z powrotem do domu

Grażyna Szyszka
Intertrans PKS Głogów zawiesił kolejny kurs
Intertrans PKS Głogów zawiesił kolejny kurs Grażyna Szyszka
Od 2 listopada z rozkładu jazdy autobusów głogowskiego przewoźnika Intertrans PKS zniknęło kolejne połączenie. Zawieszono autobus relacji Głogów – Grębocice przez Białołękę z godziny 17.

Spis treści

Intertrans PKS zawiesił kolejne połączenie autobusowe. Dotknęło to głównie gminę Głogów i Pęcław, a konkretnie uczniów szkół średnich wracających ze szkoły do domu. Od 2 listopada nie jeździ już autobus relacji Głogów – Grębocice przez Białołękę i Pęcław, który ruszał z dworca PKS o godz. 17. Do Głogowa wracał potem przez Przedmoście. Przewoźnik zrobił to „ze względu na niewielkie zainteresowanie pasażerów zawieszone zostaną następujące połączenia”.

Brak autobusu to wielki kłopot głównie dla uczniów dojeżdżających do szkół w mieście. Rozgoryczeni rodzice twierdzą, że teraz ich dzieci, aby wrócić do domu muszą długo czekać na kolejny autobus.

- Kończą lekcje o godzinie 15.40 i nie mają szans, by ze szkoły na Koperniku zdążyć na wcześniejszy kurs – mówi nam jedna z matek. - Od listopada muszą więc czekać do godziny 18, żeby wrócić do domu. Rozumiemy, że jeździ miało ludzi, ale może PKS powinien dać na tę linię busa, a nie zawieszać kurs - pyta.

Dziennie autobusem z Głogowa do Grębocic jeździło kilka osób

Dyrektor działu przewozów spółki przyznaje, że o zawieszeniu kolejnej linii zaważyła ekonomia.

- Analizowaliśmy ile osób korzysta z tego autobusu, biorąc także pod uwagę używanie biletu miesięcznego przez uczniów – wyjaśnia Paweł Tryka, dyrektor działu przewozów w Intertrans PKS . - Dziennie jeździło nim średnio od czterech do siedmiu osób. Nasz pojazd, praktycznie już bez pasażerów, wracał przez Grębocice do Głogowa. Co do mniejszego autobusu na tej linii to tam już taki jeździł – dodaje.

Dyrektor przyznaje, że przywrócenie połączenia jest możliwe, gdy spółka otrzyma dofinansowanie do przewozów autobusowych, a takie wnioski u wojewody mogą składać gminy lub powiat. Dopłaty pochodzą ze środków Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.

- Niedawno zakończył się nabór takich wniosków, ale nasz powiat nie pozyskał dofinansowania, bo nawet się o to nie starał. Gdyby tak się stało, to Intertrans PKS, z minimalnym wkładem własnym na poziomie kilkudziesięciu groszy do kilometra, mógłby dalej obsługiwać wiele kursów, które zawiesiliśmy - twierdzi Paweł Tryka.

Gminy Żukowice i Kotla nie mogą się dogadać z powiatem

W powiecie głogowskim ciężar pozyskiwania dofinansowania na ten cel wzięły na siebie dwie gminy - Żukowice i Kotla, które częściowo płacą za przejazd autobusów w granicach swojego terytorium.

- Złożyliśmy wniosek na kolejny rok, bo zależy nam, by młodzież miała czym dojeżdżać do szkół średnich. Szkół, które są w zarządzie powiatu głogowskiego. Niestety, w kwestii połączeń autobusowych nie możemy się dogadać z powiatem, więc razem z wójtem Łukaszem Horbatowskim sami staramy się o dofinansowanie i utrzymanie linii – przyznaje Krzysztof Wołoszyn, wójt gminy Żukowice.

Dla gminy Pęcław dopłata do autobusów to zbyt duże koszty

Dopłata do 1 wozokilometra na rok 2023 została ustalona w kwocie nie wyższej niż 3,00 zł. Gminy Kotla i Żukowice będą dopłacać do niego po ok. 7 zł. Na taki wydatek z budżetu nie stać gminy Pęcław.

- Na swoich barkach mamy dowóz dzieci do szkół podstawowych, a dojazd uczniów szkół średnich to już obowiązek powiatu – twierdzi wójt Artur Jurkowski, ale przyznał, że razem z wójtem Gminy Głogów będą rozmawiać, jak rozwiązać problem.

Wicestarosta Jeremi Hołownia twierdzi, że nic nie wiedział o zawieszeniu kursu. Przyznaje, że Gmina Pęcław nie ma pieniędzy na finansowanie przejazdów, dlatego sprawie się przyjrzy.

- Postaramy się o jakieś rozwiązanie tej sprawy - dodaje.

Dyrektor Tryka: -Są sposoby na przywrócenie kursów

Według Ustawy, dopłacie ze środków Funduszu podlegają linie komunikacyjne niefunkcjonujące co najmniej trzy miesiące przed dniem jej wejścia w życie oraz linie, na które umowa o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego zostanie zawarta po 18 lipca 2019 r. Ale jak się chce, co można zawalczyć w inny sposób.

- Ustawodawca dopuszcza też interwencyjne sytuacje, by wystąpić o dopłatę do linii – wyjaśnia dyrektor Tryka z Intertrans PKS. - Według zapisów, musi to być nowa linia, ale wystarczy zmienić liczbę przystanków i ten warunek jest spełniony. Jakiś czas temu były szkolenia głównie dla samorządów, niż przewoźników, w których też braliśmy udział. Uczono na przykład, jak wypełniać wniosek oraz jak budować rozkład jazdy, żeby ubiegać się o te środki. Brały w nim udział osoby z ministerstwa transportu. Z naszego powiatu nikogo nie było.

Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych działa czwarty rok

Fundusz rozwoju przewozów autobusowych funkcjonuje od 2019 r. W pierwszym roku dofinansowanych zostało 1228 linii komunikacyjnych. W 2020 r. przewozy wykonywane były na 2834 liniach komunikacyjnych, a w 2021 r. dopłatą z funduszu objęto w skali kraju 4371 linii komunikacyjnych.

W ramach naboru wniosków na 2022 r. w całym kraju dopłatą objęto około 4,9 tys. linii komunikacyjnych, a wnioskowana przez organizatorów kwota dopłaty z funduszu to przeszło 545 mln zł.
W 2022 roku z Dolnego Śląska wpłynęło ponad 400 wniosków na łączną kwotę 51 698 328,98 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto