Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolniczy protest w Głogowie. W środę (24.01) maszyny staną przy moście na DK 12. Będą utrudnienia w mieście i na drogach dojazdowych

Grażyna Szyszka
Do Głogowa zjadą protestujący rolnicy z kilku powiatów
Do Głogowa zjadą protestujący rolnicy z kilku powiatów zdj. archiwalne/Grażyna Szyszka
Rolnicy z kilku ościennych powiatów będą protestować w Głogowie. W środę, 24 stycznia zjadą się w pobliże mostu na Odrze, przy DK 12. Swój udział w proteście zapowiedziało około 100 rolników. Będą utrudnienia w mieście i na dojazdowych drogach do Głogowa.

W środę, 24 stycznia rolnicy z okolic Głogowa a także z kilku ościennych powiatów będą protestować między innymi przeciwko rolne polityce unijnej. Na godzinę 11.30 zjadą się w pobliże mostu na Odrze, przy DK 12, a po obu stronach ulicy Kamienna Droga ustawią także maszyny. Sam protest potrwa dwie godziny (12-14).

- Nie mamy w planie blokady drogi, ale będziemy przy niej stać z transparentami i flagami – mówi nam Ludwik Twardochleb z Grodźca Małego, organizator protestu. - Uprzedzam, że w środę rolnicy będą widoczni na drogach dojazdowych do Głogowa z kilku innych rejonów, a potem przejadą z Górkowa przez duże rondo za most.

Rolnicy staną za mostem, tuż koło mariny i dawnego LOK-u

Oprócz rolników z powiatu głogowskiego, w zgłoszonym służbom proteście udział zapowiedzieli też mieszkańcy powiatów:

  • górowskiego,
  • wschowskiego,
  • polkowickiego,
  • lubińskiego,
  • legnickiego.

Rolnicy twierdzą, że lista niezadowolenia jest bardzo długa. Na jej czele jest unijna polityka rolna. Chodzi między o opóźnienie wypłacenia dopłat bezpośrednich, zwłaszcza z tych programów, które są narzucone przez UE.

- Najmocniej pokrzywdzeni są rolnicy, którzy produkują bardzo dużo żywności, a są zadłużeni. Ci ludzie nie są w stanie spłacać swoich kredytów, bo nie mają pieniędzy z dopłat – wyjaśnia Ludwik Twardochleb.

Rolnik z Grodźca Małego krytykuje też politykę tzw. „zielonego ładu”, która według niego oznacza niemal likwidację rolnictwa w Europie.

- Unia Europejska poszła w stronę ekologii. Na rynek chętnie by dopuściła produkty z Ameryki Południowej czy Ukrainy, a swoje? Chyba najlepiej zlikwidować! – mówi.

Podczas protestu rolnicy będą rozdawać ulotki, na których znajdą się te najważniejsze, bulwersujące ich sprawy.
Głogowski protest ma być także wyrazem solidarności z rolnikami nie tylko w Polsce, ale też producentami żywności zza zachodniej granicy. Ludwik Twardochleb zaznacza przy tym, że sytuacja w Polsce i w Niemczech nie jest taka sama.

- Niemiecki rolnik dostaje do hektara 100 euro dopłaty więcej niż polski. Ostatnio koledzy zza zachodniej granicy protestowali przeciwko wyższej cenie paliwa rolniczego. Obecnie wynosi ono u nich około 4 złotych, tymczasem polski rolnik za litr paliwa płaci ponad 6 złotych – podkreśla organizator protestu.

Rolnik zapowiada, że to pierwsza taka akcja w Głogowie, ale bardzo możliwe, że nie ostatnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto