Droga wojewódzka 319 łącząca Głogów ze Sławą to trasa o sporym natężeniu ruchu. Jej fragment wiedzie przez ładny odcinek lasu między Przydrożem a Starym Strączem. Ostatnio, po jednej stronie drogi wycięto wiele sosen. Czy było to konieczne?
Miejsce wycinki na mapie
Koło Przydroża wycięto ok. 2 hektary lasu
Teren ten należy do Nadleśnictwa Sława. Nadleśniczy Wiesław Daszkiewicz przyznaje, że prace w Leśnictwie Przydroże były konieczne.
- Ten fragment lasu został wycięty, dlatego że intensywnie wydzielał się tam posusz spowodowany usychaniem drzew. To są drzewa porażone przez jemiołę, a w związku z tym, że znajdowały się przy uczęszczanej drodze wojewódzkiej, stanowiły zagrożenie dla ruchu drogowego – wyjaśnia nadleśniczy Wiesław Daszkiewicz. - Po drugiej stronie ulicy będziemy wycinać jeszcze pojedyncze drzewa, które są pochylone na drogę i również usychające.
Czytaj też:
Wyjaśnienie nadleśniczego potwierdzają liczne interwencje strażaków, którzy po silnych wiatrach, na tym odcinku drogi musieli usuwać wiele połamanych konarów i drzew.
W Przydrożu posadzą dęby
Jak wynika z polityki Lasów Państwowych w ciągu najbliższych pięciu lat, w miejsce wyciętych drzew zostanie posadzony młody las.
Wycinka, ze względu na marną kondycję drzew, konieczna była w sumie na obszarze około 2 hektarów lasu.
- Przejdziemy już na drzewa liściaste, a w tym konkretnym przypadku, głównym gatunkiem będzie dąb – dodaje nadleśniczy.
Pozyskane drewno będzie sprzedane. To, które ma wysokie walory użytkowe, trafi do firm z którymi Nadleśnictwo ma umowy. Drewno opałowe natomiast będzie mogła kupić miejscowa ludność.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?