Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie KGHM Chrobrego Głogów z Ligą Europejską. Przegrana na Węgrzech

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Zdjęcia z meczu
Zdjęcia z meczu KGHM Chrobry Głogów FB
KGHM Chrobry Głogów nie przechodzi do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Europejskiej. W ostatnim meczu tej rundy głogowianie ponieśli dotkliwą porażkę z drużyną z Węgier.

KGHM Chrobry Głogów żegna się z rozgrywkami Ligi Europejskiej. Głogowianie przez ostatnie miesiące mieli okazję sprawdzić się w absolutnym topie kontynentu i zdobyć sporo doświadczenia. Niestety, starcia z doświadczonymi drużynami ze szczytu krajowych lig europejskich nie przyniosły ze sobą punktów, które pozwoliłyby na awans do dalszej części rozgrywek

Chrobry wiedział to już w drodze na swój ostatni mecz, jednak ten miał być swojego rodzaju pożegnaniem pięknej przygody w Lidze Europejskiej. Niestety, pożegnanie to całkowicie nie wyszło głogowianom. Węgierska MOL Tatabanya KC całkowicie zdominowała parkiet, a zawodnicy Chrobrego stanowili na nim jedynie tło dla gospodarzy. Stachera robił co mógł w bramce, ale ta była bez przerwy bombardowana przez Węgrów. Gospodarze wykorzystywali każdy błąd głogowian, a nasi zawodnicy dawali im ku temu sporo okazji. Na przerwę Chrobry schodził przegrywając 8 do 20.

Choć druga połowa nieco podniosła poziom gry głogowian, którzy w międzyczasie usłyszeli kilka mocnych słów od trenerów, to wciąż jednak nie dostali taryfy ulgowej od gospodarzy. Przewaga Tatabanyi była tak wysoka, że nie było szans na dogonienie wyniku. Chrobry ostatecznie przegrał 24:37.

– Niestety, nie możemy być zadowoleni z tego meczu. Wiele rzeczy nam nie wyszło w jego trakcie. Pozostaje nam wyciągnąć maksymalnie dużo wniosków z tych sześciu meczów w Lidze Europejskiej, wrócić do Głogowa i dalej trenować nad tym, co nie wychodziło nam podczas tych wyjazdów po Europie. Musimy skupić się na rozgrywkach Superligi, bo tam mamy sporo do zrobienia, żeby wrócić do Ligi Europejskiej za rok – mówił po spotkaniu drugi trener Paweł Wita.

Głogowianie mają więc motywację, by do rozgrywek LE wrócić w kolejnym sezonie w lepszej formie. Pewne jest, że dobyte doświadczenie na pewno pomoże im w rodzimej lidze.

MOL Tatabanya KC – KGHM Chrobry Głogów 37:24 (20:8)
MOL Tatabanya: Szekely, Bartucz – Maras 3, Juhasz, Obradovic 4, Topic 3, Yadegari 1, Eklemovic 4, Ugalde, Pergel 3, Krancz, Vilovski, Rodrizguez 4, Enomoto 5, Vajda 2, Krakovszki 8
KGHM Chrobry: Stachera, Ziemiak – Grabowski 2, Strelnikov, Wrona 1, Zieniewicz 3, Kosznik, Tilte 4, Orpik 7, Jamioł, Dadej 1, Matuszak 1, Otrezov, Paterek 1, Hajnos 2, Skiba 2

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto