Ivan Djurdjević: Obecnie najważniejsze jest zdrowie

Trwają ostatnie przygotowania do powrotu pomarańczowo-czarnych do ligowych rozgrywek. Kadra szkoleniowa nie miała łatwego zadania, bo zawodnicy wrócili po długiej przerwie w różnej formie.

– Przygotowania to przede wszystkim zdrowie. Dbamy, aby zawodnicy po takiej nietypowej przerwie zostali dobrze przygotowani pod względem fizycznym. Każdy wrócił do klubu inny. Niektórzy mogli wyjść z domu, inni nie. Najpierw pracowaliśmy indywidualnie, poznawaliśmy w ten sposób, kto jaki wrócił. Delikatnie staraliśmy się przejść na grupowe zajęcia z piłką, a wiadomo, że piłka warunkuje inne ruchy, zrywy. Musimy uważać, bo widzimy, co dzieje się w innych ligach, gdzie zawodnicy wypadają z powodu urazów. Zdrowie to dla nas najistotniejszy element. Rytmu będziemy szukać już w lidze – wyjaśnia trener Iwan Djurdjević.

Mimo tej niełatwej sytuacji kontuzje zdają się omijać głogowską drużynę. Jedynie Mateusz Machaj ma obecnie problemy ze zdrowiem. Niestety, po powrocie do ligi raczej nie zobaczymy go szybko na boisku.

– To bardzo skomplikowany uraz i tu nie ma mowy o żadnych rekordach czasowych w dojściu do dyspozycji. Nie ścigamy się z tym. Mateusz to dla nas bardzo wartościowy zawodnik i po prostu chcemy, żeby wrócił zdrowy, ale w takim momencie, w którym całkowicie nie będzie śladu po kontuzji – wyjaśnia trener Chrobrego.

Szkoleniowiec dodaje, że w jego opinii zespół pracuje po przerwie dobrze i ma nadzieję na to, że w ligowych spotkaniach będzie kontynuował dobrą passę z początku przerwanej epidemią rundy.

– Liga to w obecnej sytuacji wielka niewiadoma. Jesteśmy jednak pewni siebie. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i jako zespół chcemy to udowodnić. Mamy swoją wewnętrzną presję. Wszystko będzie dobrze – mówi Ivan Djurdjević.

Głogowianie rozegrają najbliższy mecz już we wtorek, 2 maja. Na wyjeździe zmierzą się wtedy ze Stomilem Olsztyn. Będzie to bardzo ważne spotkanie, bo oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli rozgrywek. Stomil jest na miejscu 12. z dorobkiem 29 punktów. Chrobry znajduje się natomiast oczko niżej, mając zdobyte 26 punktów.

Runda jesienna była dla Chrobrego bardzo trudna. Głogowianie byli już praktycznie na dnie tabeli. Droga obrana przez trenera Djurdjevicia zaczęła jednak przynosić efekty i już na początku rundy wiosennej głogowianie cieszyli się z wygranej 3:1 z Puszczą Niepołomice a następnie 5:1 z GKS-em Tychy. Wtedy właśnie przerwano rozgrywki.

Większość nadchodzących spotkań głogowianie rozegrają na wyjeździe. Póki co jednak żadne mecze nie będą odbywać się przy udziale publiczności. Zmagania będzie można jednak śledzić w internetowych i telewizyjnych transmisjach.