Horbatowski: Zielony Ład nadaje się do kosza, ale głogowianie nie zasługują na stanie w korkach

Poseł Łukasz Horbatowski w piątek spotka się z protestującymi w Głogowie rolnikami. Przypomnijmy, że w czwartek rozpoczęła się tam dwudniowa blokada jedynego w okolicy mostu na Odrze. Pierwszego dnia ich manifestacji parlamentarzysta przyznał, że stoi po stronie rolników sprzeciwiających się wprowadzaniu postanowień Zielonego Ładu.

– Rolnicy zaczęli mocno sygnalizować kwestie nieszczęsnego dokumentu, jakim jest Zielony Ład. Muszę podkreślić, jeżeli chodzi o ten dokument, większość parlamentarzystów, z którymi rozmawiam jest po prostu do niego, lekko mówiąc, nieprzekonanych. On po prostu się nadaje tylko i wyłącznie do jednego, czyli do kosza – mówi Łukasz Horbatowski.

Choć zgadza się z ich postulatami, poseł KO z Głogowa jednocześnie zamierza apelować do rolników o zmianę formy protestu w Głogowie. Wielu mieszkańców miasta i regionu wzięło na te dni wolne, lub do pracy udało się chociażby rowerami. Uczniowie zrezygnowali z wyjazdu do szkół. Wszystko w obawie przed utrudnieniami związanymi z protestem. Przypomnijmy, że rolnicy mają blokować most aż do piątkowego wieczoru. W każdej godzinie będą przepuszczać auta jedynie przez kwadrans.

– Chciałbym mocno zaapelować do organizatorów tego protestu, który odbywa się dzisiaj w Głogowie. Bo jest on słuszny, jest potrzebny, jeżeli chodzi o pokazywanie tych problemów. Apeluję jednak, żeby przynajmniej w drugiej części tego dnia bądź w dniu jutrzejszym zmienić formę trochę tego protestu, bo mieszkańcy miasta nie zasługują na to, żeby stać w korkach albo żeby mieć utrudniony dostęp do szkół czy do pracy. Wielkie prośba z mojej strony. Jestem w tym miejscu na pewno głosem wielu mieszkańców – mówił poseł Horbatowski.

Więcej o dwudniowym proteście przeczytacie w tym artykule: