Głogów: glogowskie modelki gotowe na podbój świata

Są młode, piękne i zdolne. Wierzą, że osiągną sukces nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Twierdzą, że będą twarzami znanych firm kosmetycznych, domów mody i agencji reklamowych. O kim mowa? O głogowiankach, które są z niewielkiego miasta i marzą o karierze modelek. Joanna Wałejko choć ma dopiero 17 lat, już od dwóch lat walczy o swoją pozycję w tej branży. I jeśli nawet nie może się jeszcze pochwalić spektakularnymi sukcesami, wierzy, że i do niej w końcu uśmiechnie się los. - Wybicie się jest niezwykle trudne, ale jak pokazuje życie, przecież jednak możliwe - mówi z przekonaniem Joanna i zdradza, że podczas najbliższych wakacji zamierza odwiedzić najważniejsze, polskie agencje modelek. - Jadę w ciemno, bez wcześniejszego umawiania się i jestem pewna, że w końcu, ktoś się mną zainteresuje na poważnie i odkryje talent - dodaje z nadzieją, ale i stanowczością.

Angelika Mruk ma 20 lat i swoich sił w modelingu próbuje od trzech lat. Na początku rodzice nie byli zachwyceni jej pasją, a szczególnie ojciec, który obawiał się, że córka nie pogodzi częstych wyjazdów z obowiązkami szkolnymi. Dziewczyna jednak dała radę i właśnie zdała maturę, a od jesieni zamierza rozpocząć studia ekonomiczne. - Mam świadomość, że start kogoś z małego miasta jest o wiele trudniejszy, niż tych, którzy mieszkają w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu, ale tym bardziej kiedy osiągnę sukces, będę szczęśliwa i spełniona - wyznaje Angelika i przyznaje, że w tej pracy najtrudniejszy jest pierwszy kontakt z fotografem. - To wbrew pozorom bardzo ciężka praca. Sesje zdjęciowe trwają nawet po kilkanaście godzin i musi być dobra atmosfera w całej ekipie, by nawiązać porozumienie i spełnić wszystkich oczekiwania - głogowianka tłumaczy charakter pracy modelki.

Jednak sama młodość, uroda i ambicje nie wystarczą, aby zaistnieć w tym bajkowym świecie. Konieczne jest systematyczne dbanie o ciało, które w tej branży, wraz z osobowością, jest oczywiście najważniejsze. Stąd kandydatki na gwiazdy wybiegów i reklamy muszą przestrzegać wielu zasad. Dieta, jogging i dużo snu, to podstawa. - Ciągle się odchudzam, bo wciąż jest za gruba - twierdzi Angelika a Mruk, która przy wzroście 170 cm waży 55 kg. - Będzie idealnie, kiedy schudnę jeszcze siedem kilogramów - stwierdza całkiem poważnie. O zrzucaniu wagi nie chce słyszeć za to Joanna Wałejko, choć ostatnio dowiedziała się, że powinna to zrobić. Zdaniem stylistów, nastolatka ma zbyt pyzatą twarz. - Kiedy to usłyszałam zdębiałam - mówi filigranowa dziewczyna i dziwi się, z czego jeszcze miałaby niby schudnąć, skoro przy wzroście 170 cm waży 50 kg. Czy praca w świetle fleszy to dobry interes? Głogowianki jak na razie nie zarabiają wielkich pieniędzy, ale jak mówią, wszystko przecież dopiero przed nimi. Teraz muszą się zadowolić kilkuset złotowymi gażami za sesję zdjęciową i czekać na swoje pięć minut. - Moi znajomi nie wierzą we mnie i wątpią, czy zdołam zaistnieć w tym świecie, ale przez to właśnie, czuję się silniejsza i udowodnię wszystkim, że zwykła dziewczyna z Głogowa może zrealizować swoje marzenia - mówi Joanna Wałejko.