We wtorkowy wieczór przy zbiegu ul. Wojska Polskiego i Piłsudskiego dachowało suzuki. Kierowca i pasażer trafili do szpitala.
Autem kierował 40-letni mieszkaniec Głogowa. Obok siedział kilka lat młodszy pasażer. Suzuki złapało pobocze, dachowało, a następnie wpadło do rowu. Ze zniszczonego auta kierowcę i pasażera musieli wyciągać strażacy. Okazało się, że 40-latek miał 2,44 promila alkoholi we krwi. Niemal tyle samo miał też pasażer. Obaj mężczyźni trafili do szpitala. Mają ogólne potłuczenia, urazy kręgosłupa i otarcia, ale uszkodzenia ciała nie są bardzo poważne.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!