KGHM Chrobry Głogów ma za sobą pełen emocji, ale ostatecznie wygrany mecz wyjazdowy w Kaliszu. Głogowianie wyszarpali trzy punkty z rąk gospodarzy. I choć od początku to Chrobry radził sobie lepiej, to w pewnym momencie gospodarze zaczęli odrabiać straty i zagrozili wygranej głogowian. Niemniej jednak zawodnicy Chrobrego ponownie podjęli walkę i ostatecznie wygrali spotkanie 28:24. Emocje trwały jednak niemal do samego końca meczu.
– Ten mecz był bardzo szarpany. Sami doprowadziliśmy do takiej nerwówki, zamiast powiększyć przewagę i kontrolować mecz, to podajemy rękę przeciwnikowi. Już nie pierwszy raz była taka sytuacja i przeciwnicy podnoszą się, łapią wiatr w żagle i zaczyna się. Kolejny raz bramkarze nam uratowali pewne miejsce, bo Rafał Stachera obronił w ciężkim sytuacjach. Ale bramkarz Kalisza też, bo wszystko zaczęło się od tego, że nie mogliśmy trafić w bramkę. Dzięki Bogu wygraliśmy i mamy trzy punkty. Kibicom mógł się mecz podobać, bo walka była praktycznie do samego jego końca – mówił po spotkaniu trener Chrobrego Vitalij Nat.
Kolejny mecz KGHM Chrobry Głogów rozegra we własnej hali. 2 października głogowianie podejmą w niej ekipę Górnika Zabrze. Spotkanie zaplanowano na godz. 18. Warto dodać, że KGHM Chrobry Głogów zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli rozgrywek ORLEN Superligi.
Energa MKS Kalisz – KGHM Chrobry Głogów 24:28 (11:16)
Energa MKS: Hrdlicka – Krępa 2, Starcević 6, Nejdl 3, Kowalczyk 2, Kus 1, Biernacki, Wróbel 3, K. Pilitowski, M. Pilitowski 1, Bekisz 5, Karlas 1, Karpiński
KGHM Chrobry: Stachera, Dereviankin – Wrona, Zieniewicz 4, Kosznik 4, Tilte 3, Orpik 2, Jamioł, Dadej, Matuszak 3, Otrezov, Styrcz 7, Paterek 5, Skiba
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?