Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w związkach zawodowych KGHM. Wykorzystano dane pracowników do przejmowania związkowców. Komu na tym zależało? Trwa śledztwo

Grażyna Szyszka
Sprawa dotyczy związków ZG Lubin
Sprawa dotyczy związków ZG Lubin Piotr Krzyżanowski
Cztery związki zawodowe KGHM domagają się wyjaśnień w sprawie nielegalnego wykorzystywania danych osobowych związkowców. Chodzi o około 1700 poszkodowanych. Podejrzenia padają na kierownictwo jednej z kopalń Polskiej Miedzi, a prokuratura prowadzi w tej sprawie śledztwo.

Sprawa ujrzała światło dzienne w listopadzie tego roku. Miedziowa spółka do części pracowników wysłała pisma z informacją o tym, że ich dane dotyczące związkowej przynależności, ale też inne w tym personalne, przetworzono w nieuprawniony sposób.

Namawiano związkowców do zmiany organizacji

Takie pisma otrzymali związkowcy z czterech organizacji: Związku Zawodowego „Miedziowi”, Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Dołowych, Pracowników Technicznych i Administracji „Dozór” oraz Miedziowej Solidarności.
Jak ustaliliśmy, afera ma związek z namawianiem pracowników KGHM do przechodzenia pod skrzydła trzech organizacji działających przy ZG Lubin. Miało dochodzić nawet do zmuszania ludzi, przekupstwa czy obietnic wysokich premii.
W efekcie w ostatnich dwóch latach z czterech związków, których dotyczy sprawa wycieku wrażliwych danych, odeszło kilkaset osób. Nieoficjalnie związkowcy domyślają się, kto za tym wszystkim stoi.

- Z naszego związku wyciągnięto w sumie 200 osób. Część tych, którzy odeszli z Solidarności, wróciła gdy tylko się zorientowała, że została zmanipulowana. Z tego co wiemy, w sprawę jest zamieszanych co najmniej 10 osób, z tego cztery to pracownicy ZG Rudna, a pozostali ZG Lubin - informuje Bogdan Nuciński, przewodniczący Związku Zawodowego NSZZ Solidarność przy ZG Lubin.

Przedstawiciele czterech poszkodowanych związków złożyli w prokuraturze zawiadomienie dotyczące sprawdzenia, czy osobowe dane pracowników KGHM były przekazywane do innych organizacji.

KGHM zidentyfikował grupę pracowników

Stanowisko w tej bulwersującej sprawie zajął KGHM. W wydanym komunikacie czytamy:
W wyniku wewnętrznego postępowania wyjaśniającego spółka KGHM Polska Miedź S.A. zidentyfikowała grupę pracowników, którzy w nieuprawniony sposób mogli pozyskać, a następnie wykorzystywać wbrew obwiązującym w KGHM regulacjom oraz przyjętym zobowiązaniom, dane dotyczące przynależności związkowej innych pracowników KGHM. Osoby te świadomie zlekceważyły zasady obowiązujące w naszej spółce i działały niezgodnie z wewnętrznymi postanowieniami dotyczącymi ochrony danych osobowych oraz bezpieczeństwa informacji. W pierwszej kolejności o zaistniałej sytuacji poinformowani zostali pracownicy.
Spółka wciąż prowadzi szereg czynności wyjaśniających, zachowując jednocześnie transparentność swoich działań. KGHM pozostaje w kontakcie ze związkami zawodowymi, których mogły dotyczyć nielegalne działania, uruchomiona została specjalna infolinia, za pośrednictwem której udziela się pracownikom dodatkowych informacji oraz poucza o przysługujących im prawach. W sprawie nadal prowadzone są działania, część osób odpowiedzialnych za naruszenie została ukarana. O incydencie poinformowane zostało biuro Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Zwracamy uwagę, że w tej sprawie nie można mówić o wycieku danych a o bezprawnym przetwarzaniu danych przez innych pracowników KGHM. Spółce zależy na transparentności swoich działań i kompleksowym wyjaśnieniu tej sytuacji, jak również na przekazywaniu informacji zarówno do pracowników jak i do związków zawodowych. Działania spółki nakierowane są na ochronę praw swoich pracowników.

Chcą oczyszczenia związkowych struktur

Związkowcy chcą się też spotkać w tej sprawie z prezesem miedziowej spółki o co apelowali w piśmie wysłanym 12 grudnia do zarządu spółki.

- Jak proceder zostanie wyjaśniony to wierzę, że oczyścimy się do końca z ludzi, którzy szkodzili nie tylko Solidarności, ale i pracodawcy – dodaje. - A wiemy, że ma w tej sprawie ważne dowody. Oczekujemy od KGHM, że doprowadzi do ostatecznego rozliczenia i ukarania winnych.

Takie spotkanie z pracodawcą, podczas którego związkowcy mają poznać ustalenia komisji ma się odbyć w poniedziałek, 18 grudnia.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto