20-latek poparzony w wybuchu w głogowskiej rozlewni gazu jest w ciężkim stanie. Prokuratura prowadzi sledztwo

Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu w rozlewni gazu przy ulicy Portowej w Głogowie, do którego doszło 24 maja br.

Więcej o akcji pisaliśmy poniżej:

Został tam poparzony 20-letni mężczyzna, który w stanie ciężkim przebywa w szpitalu w Nowej Soli.
Na miejscu wybuchu pracował prokurator i policjanci. Miejsce zdarzenia oglądali też biegli z zakresu pożarnictwa, BHP. Był też inspektor pracy.

- Prokurator prowadzi dochodzenie o sprowadzenie o sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, czyli eksplozji i pożaru, a także ciężkiego rozstroju zdrowia u pokrzywdzonego oraz wywiązania się przez pracodawców z wymogów BHP – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Jak już ustalono, w dniu zdarzenia w rozlewni gazu znajdował się 20-latek, który dopiero przyuczał się do pracy. Podczas napełniania butli z gazem doszło do wycieku o bardzo niskiej temperaturze, w wyniku którego mężczyzna został poparzony.

- 20-latek zdołał wybiec z hali, gdzie znajdowało się wiele butli, w dużej części napełnionych. Gdy udzielano mu pomocy doszło do wybuchu i pożaru – dodaje rzeczniczka prokuratury.

Na tym etapie postępowanie jest prowadzone w sprawie.
Młody mężczyzna, mieszkaniec powiatu głogowskiego w ciężkim stanie przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala w Nowej Soli. Doznał poparzenia ponad 60 proc. powierzchni ciała.
Na rzecz 20-latka ruszyła zbiórka krwi grupy ARh+, bardzo potrzebna w leczeniu młodego mężczyzny. O jej oddawanie apelują przyjaciele poszkodowanego.

Dodajmy, że wybuch i pożar zniszczył wiele butli z gazem oraz sam budynek rozlewni. Dzięki akcji strażaków udało się uratować sporą część butli z gazem a także sąsiednie budynki.
Straty po pożarze są ogromne. Wyceniono je na ok. 1 mln zł.

Zobacz film z wybuchu w rozlewni gazu: