Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Głogowie chętnych do wojska nie brakuje

Urszula Romaniuk
Starsi szeregowi Krzysztof Freidenberg (z lewej) i Piotr Bagrowski wybrali zawodową służbę w wojsku jako kierowcy i są zadowoleni
Starsi szeregowi Krzysztof Freidenberg (z lewej) i Piotr Bagrowski wybrali zawodową służbę w wojsku jako kierowcy i są zadowoleni fot. urszula romaniuk
W głogowskiej jednostce wojskowej chętnych do służby zawodowej nie brakuje. Żołnierze chwalą sobie pracę w koszarach. Do domów mają blisko i można jeszcze nieźle zarobić.

Każdego dnia zgłasza się dwóch, trzech chętnych do służby zawodowej - mówi ppłk Adam Kliszka, dowódca IV Batalionu Ratownictwa Inżynieryjnego w głogowskim garnizonie. - Niektórzy przyjeżdżają z okolicznych jednostek, z Leszna, Bolesławca czy Świętoszowa, ale muszą czekać.
Obecnie w służbie korpusu szeregowych zawodowych jest około 40 żołnierzy, a maksymalnie może być ich nawet 200, bo tyle jest etatów. Ale, jak na razie, nie ma limitów, czyli pieniędzy na ich utrzymanie. Jeśli żołnierze nie mają służby, ani obowiązkowych ćwiczeń, na przykład, strzelania, to w jednostce są od godz. 7.30 do 15.30. Potem wracają do domu.

- Podstawowymi kryteriami przy przyjęciu są odpowiednie uprawnienia, na przykład mechanika lub operatora, oraz sprawność fizyczna - dodaje ppłk Kliszka.
Żołnierze nie ukrywają, że jednym z głównych powodów, dla których zgłaszają się do służby zawodowej są finanse. Stała praca i płaca. Szeregowy zawodowy może zarobić miesięcznie średnio około 2,5 tys. zł na rękę. Ale są też i inne powody. Starszy szeregowy Krzysztof Freidenberg z okolic Głogowa w wojsku jest od 2006 r., w zawodowej służbie od września zeszłego roku. Jest kierowcą operatorem pływającego transportera samobieżnego, czyli amfibii.
- Kontynuuję tradycję rodzinną - mówi żołnierz. - Szlak przetarł mój ojciec, także Krzysztof, starszy sierżant sztabowy. Wcześniej pracowałem w firmie budowlanej, ale w wojsku jest o wiele ciekawiej. Nie mógłbym już odnaleźć się w cywilu.

Jego kolega st. szer. Piotr Bagrowski w zawodowej armii jest od września 2008 roku i też został po służbie zasadniczej, bo - jak mówi - spodobało mu się w wojsku. Też jest kierowcą, ale samochodu ciężarowego. - Koledzy często pytają, czy są przyjęcia - mówią żołnierze.
Wyjątkową determinacją wykazał się st. szer. Andrzej Sulima z Grochowic. W jednostce jest od lutego. Też jako kierowca samochodu ciężarowego. Wozi, między innymi, materiały niebezpieczne. - Wiekiem to najstarszy, a stażem najmłodszy żołnierz - mówi dowódca batalionu.
Wcześniej był pracownikiem cywilnym w jednostce i miał w niej wsparcie. Bo chciał zdobyć nowe doświadczenie. Na przeszkodzie stanęły sprawy zdrowotne. Ale uparł się. Zrobił szczegółowe badania i w końcu po czterech latach dopiął swego. - Wie, czego chce i takich ludzi nam potrzeba - podkreśla ppłk Kliszka.
Jak na razie, szeregowi zawodowi mogą być w służbie dwanaście lat, włącznie z zasadniczą. Liczą jednak, że te przepisy zostaną zmienione. Póki co mogą starać się o przyjęcie na szkolenie do szkoły podoficerskiej. Kiedy zdobędą awans na pierwszy stopień podoficerski - kaprala, mają otwartą drogę do dalszej służby. Praktycznie, nawet do emerytury.

- Obecnie mamy na szkoleniu dwóch żołnierzy - dodaje dowódca batalionu.
Zadaniem głogowskiego batalionu jest, m. in., reagowanie w czasie powodzi, pożaru czy katastrofy budowlanej, według odpowiednich procedur. - Jedynie w sytuacji nagłego zagrożenia wójt, burmistrz czy prezydent miasta może zwrócić się bezpośrednio do nas o pomoc - dodaje ppłk Kliszka.

2500 zł - tyle średnio dostaje na rękę żołnierz w korpusie szeregowych w Głogowie

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto