Głogowscy policjanci otrzymali w ostatni piątek zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej z miejscowych stacji benzynowych. Osoba kierująca białym busem zatankowała 537 litrów oleju napędowego do umieszczonego na pace pojemnika i odjechała bez płacenia. W teren ruszyły patrole, które zauważyły podobne auto - ale z innymi tablicami rejestracyjnymi. Policjanci postanowili je sprawdzić - co było strzałem w dziesiątkę. Użyte na stacji tablice były bowiem podmienione.
– Podczas kontroli samochodu stróże prawa ujawnili za drzwiami paki bagażowej, pojemniki z olejem napędowym. Okazało się, że kierująca busem, 38-letnia kobieta na czas kradzieży zmieniła tablice rejestracyjne pojazdu. A ponadto podczas przeszukania kobiety w chwili zatrzymania, znaleziono woreczek strunowy z zawartością substancji krystalicznej – mówi st. post Agnieszka Kotwas z głogowskiej policji.
Wartość skradzionego przez kobietę paliwa to ponad 3700 złotych. 38-latka usłyszała zarzut zarówno kradzieży paliwa, jak też użycia tablic rejestracyjnych innego pojazdu, a także posiadania zakazanych substancji.
Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?