Starym polonezem jadą do Hiszpanii, by zebrać pieniądze na domy dziecka [ZDJĘCIA]

Wsiądzie do starego poloneza razem z przyjaciółmi ze studenckich czasów, Jakubem Krzemińskim oraz Michałem Jakubowskim, zwanym Misiem.

Ideą Złombolu jest zebranie podczas jazdy pieniędzy na potrzeby domów dziecka. Zwykle drużyny muszą zebrać kilka tysięcy złotych. Ekipa, w której pojedzie R. Czahajda, postawiła sobie ambitniejszy cel. Chcą zebrać... 50 tysięcy złotych.

- W czasie podróży planujemy zorganizować małe talk show z poznanymi autostopowiczami. Każdy darczyńca będzie miał szansę zadać nam pytanie. Z kolei, jeśli uda się uzbierać kwotę 25 tysięcy złotych, zamierzamy przeprowadzić eksperyment naukowy, polegający na słuchaniu przez cały dzień tej samej piosenki. Doświadczenie będzie można śledzić na żywo na stronie internetowej - mówi Radosław Czahajda.

Co ciekawe, jeśli jakaś firma wpłaci wystarczająco dużo pieniędzy, jeden z członków ekipy gotów jest wytatuować sobie jej logo.

Panowie są z wykształcenia inżynierami, więc nie obawiają się, że stary polonez zepsuje się po drodze.

- Pożyczyłem nawet od taty starą książeczkę o budowie poloneza. Weźmiemy części zapasowe i będzie dobrze. Mam nadzieję, że dojedziemy do Hiszpanii. Jeśli pojawią się problemy z przegrzewaniem się samochodu, to będziemy prawdopodobnie podróżować nocą. W poprzednich edycjach zdarzało się już, że część ekip nie docierała na miejsce, ale mamy nadzieję, że nas to nie czeka - mówi ze śmiechem.

Jak mówi nam Radosław Czahajda, idea udziału w takiej imprezie rosła u nich już od kilku lat. Wreszcie postanowili przekuć plany w akcję. Zakupił poloneza i zmówił się z przyjaciółmi na udział.

- W Złombolu biorą udział tylko auta na bazie konstrukcji byłego bloku wschodniego. Nasz polonez co prawda powstał już w latach 90., ale konstrukcja jest PRL-owska. Generalnie w trasę rusza wiele ciekawych aut, skody, wołgi nawet stare autobusy - przyznaje głogowianin.

Dotarcie do Hiszpanii ma zająć około czterech dni. Panowie zamierzają nocować albo w samochodzie, albo w miarę możliwości w namiocie. Gotować też będą sami.

- Mamy w planach m.in. ciekawy sposób gotowania na gorącym silniku - mówią.

Całą ich podróż będzie można śledzić na stronie internetowej i Facebooku. Będą pojawiać się tam nie tylko zdjęcia, ale również nagrania z trasy. Stronę drużyny znajdziecie pod tym adresem www.ckmdladzieci.pl.

Tegoroczna edycja Złombolu startuje 2 września z Katowic. Celem rajdu jest Kraj Basków. Do przejechania będzie blisko 2,5 tys. kilometrów.