Choć w Głogowie zameldowanych jest nieco ponad 61 tysięcy osób, to wszystko wskazuje na to, że tak naprawdę mieszkańców jest więcej. Problemem jest fakt, że sporo osób się nie melduje.
– Wyszło nam z szeroko rozumianych zestawień, że wielu mieszkańców po prostu się nie melduje. Myślę, że tutaj pokutuje to popularne stwierdzenie, że skoro w dowodzie osobistym nie ma już miejsca na wskazanie adresu meldunku, to taki obowiązek nie istnieje. Nic bardziej mylnego – mówi Wojciech Borecki, zastępca prezydenta Głogowa.
Głogowski urząd miejski zachęca więc mieszkańców aby uregulowali kwestię swojego meldunku w mieście. Osoby, które nie meldują się w Głogowie nie mogą m.in. brać udziału w głosowaniu w Budżecie Obywatelskim
– Chciałbym zaapelować do mieszkańców, mamy trochę więcej czasu wolnego przez wakacje i sezon urlopowy, aby tego obowiązku dopełnić. Tutaj bardzo istotny jest artykuł 27 Ustawy o Ewidencji Ludności, który mówi o tym, że należy się zameldować w miejscu pobytu stałego lub czasowego najpóźniej w ciągu 30 dni od czasu przybycia do tego miejsca – dodaje wiceprezydent.
Gminom zależy na meldunku z wielu powodów. Jednym z nich jest miejsce odprowadzania podatków. Osoby mieszkające w Głogowie bez meldunku korzystają z oferowanej przez miasto infrastruktury, wydarzeń, szkół itp., ale pieniądze z podatków na te cele trafiają do innych samorządów - w których dana osoba jest zameldowana.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?