Do ostatniego zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 marca, równo tydzień po poprzedniej akcji. Przez blisko 1,5 godziny negocjowano z 32-latkiem, który groził skokiem z mostu. W tym czasie jedyna w okolicy przeprawa była zamknięta. Zanim dotarli do niego negocjatorzy, mężczyzna stał na przęśle przeglądając telefon.
To już kolejny taki przypadek, w poprzednim roku dochodziło do tego kilkukrotnie. Czyżby wreszcie miarka się przebrała?
– W poprzednim tygodniu i po ostatniej akcji skierowaliśmy do prokuratury wnioski o skierowanie mężczyzny na przymusowe leczenie – informuje nas Łukasz Szuwikowski z KPP Głogów.
Mężczyzna, mający problem alkoholowy, wcześniej odmawiał poddania się leczeniu. To jednak nie wszystko. KPP wszczęła czynności wyjaśniające z artykułu 90. Kodeksu Wykroczeń, mówiącego o tamowaniu i utrudnianiu ruchu, za co grozi grzywna.
W środę, po wytrzeźwieniu, 32-latek został przewieziony do szpitala na obserwację psychiatryczną.
Wchodzi notorycznie
Jak już wspominaliśmy, 32-latek blokuje głogowski most notorycznie. Zawsze dochodzi do tego, gdy znajduje się pod wpływem alkoholu. Negocjacje z nim trwają zwykle od 1,5 do 2 godzin. W tym czasie most jest nieprzejezdny.
I tak:
- 7 kwietnia 2020
- 20 sierpnia 2020
- 10 listopada 2020
- 8 marca 2021
- 15 marca 2021
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?