Koszykówka i siatkówka górą. Młodzież z V LO we Wrocławiu rozwija skrzydła w tych dyscyplinach dzięki idei Szkolnych Klubów Sportowych

Partnerem cyklu jest ORLEN

SKS to dodatkowy trening lub… wyczekiwany ruch fizyczny

- Mamy kilka grup. Dziś jesteśmy akurat na treningu mieszanym – chłopców i dziewczynek, ale zazwyczaj dzielimy je na męskie i żeńskie. Spotykamy się dwa razy w tygodniu - mówi Leszek Dziurowski, nauczyciel i trener na SKS-ach w V LO. - Przychodzą do nas różne osoby. Są pasjonaci, którzy chcą się po prostu trochę poruszać i zażyć nieco sportu, ale też pojawia się młodzież, która gra już gdzieś w klubach i chce dodatkowego treningu w tygodniu. Jeszcze inni kiedyś interesowali się tym sportem, ale teraz w liceum nie mają już czasu, żeby uprawiać koszykówkę profesjonalnie - tłumaczy Dziurowski.

Faktycznie - na zajęciach, które odwiedziliśmy, są zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Jedni są bardziej zaawansowani, inni mniej. Wśród sportowych strojów pojawiają się m.in. koszulki zawodników z NBA. Zaangażowania nikomu nie brakuje. W sumie w szkole są trzy grupy SKS-ów: dwie koszykarskie (męska i żeńska) i jedna siatkarska. W każdej po mniej więcej 15 osób.

Aktywność fizyczna – zabawa i zdrowie

- To jest na pewno ważne, żeby uprawiać jakąś aktywność fizyczną. To ważne nie tylko dla motorycznego rozwoju młodego człowieka, ale też po to, by oderwać się od codziennych problemów, myśli, spotkać ze znajomymi spoza klasy. Dzięki SKS-om można zawrzeć nowe znajomości, a to bardzo ważne dla rozwoju społecznego. Te zajęcia to też czasem forma terapii po ciężkim dniu dla młodego człowieka - tłumaczy Leszek Dziurowski.

Co ważne - udało mu się pasją do koszykówki zarazić nie tylko uczestników SKS-ów, ale i innych uczniów szkoły. W V LO rozgrywany jest bowiem międzyszkolny turniej, który cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.

- Zainteresowanie przerosło moje oczekiwania. Okazuje się bowiem, że młodzi ludzie śledzą te rozgrywki, kibicują swoim drużynom, przychodzą na mecze całymi klasami. Nasze mecze interesują całą szkolną społeczność - opowiada trener Dziurowski, który zdradza, że ożywiona dyskusja prowadzona jest także w internecie poprzez aplikację Teams. - Rozmawiamy o tym, jak to ma wyglądać w przyszłym roku. Jest pomysł, by na przykład pojawiły się play-offy. We wszystko zaangażowała się rada rodziców, która myśli o tym, aby wręczyć uczestnikom pamiątkowe medale - zdradza.

Sportowy turniej koedukacyjny. Bo liczy się współpraca

Zasadą turnieju jest to, że drużyny są koedukacyjne - w każdej muszą być dwie dziewczyny. - Osoby z SKS-ów musiały w swoich klasach to rozpropagować, na początku czasem siłą zaciągnąć na parkiet kolegów i koleżanki, żeby zebrać 'piątkę". Teraz wszyscy chętnie się zgłaszają. Poszło to w dobrym kierunku - cieszy się Dziurowski, który sam jest koszykarzem-amatorem. Bywa bowiem, że czasem pojawia się na parkiecie w II-ligowych Siechnicach, gdzie trenerem jest Radosław Hyży. Tego pana nie trzeba nikomu przedstawiać - przez wiele lat reprezentował barwy m.in. Śląska Wrocław, ale też Turowa Zgorzelec.

Leszek Dziurowski pochodzi z Głuchołazów. To solidny ośrodek koszykarskiego szkolenia, ale dziewcząt. Sekcji męskiej tam nie było. Grał zatem gdy poszedł na studia. Podczas wymiany studenckiej załapał się do drużyny Coimbry w lidze portugalskiej. W liceum uczy wychowania fizycznego od czterech lat. Wcześniej pracował w gimnazjum. Przyznaje, że w ostatnim czasie we Wrocławiu widać wzrost zainteresowania koszykówką. To zapewne efekt sukcesów reprezentacji Polski i Śląska Wrocław.

Koszykówka i siatkówka górą. Młodzież z V LO we Wrocławiu rozwija skrzydła w tych dyscyplinach dzięki idei Szkolnych Klubów Sportowych

SKS – wsparcie dla dzieci i młodzieży

Od pierwszej edycji, która miała miejsce w 2017 roku Program SKS jest wspierany przez ORLEN - największego sponsora polskiego sportu – nie tylko profesjonalnego, będącego wynikiem wieloletnich treningów naszych sportowców, ale również młodzieżowego. W 2022 roku cała Grupa Kapitałowa ORLEN objęła programami sportowymi ponad 300 tys. dzieci i młodzieży w całej Polsce. Pomagając w realizacji tego typu programów ORLEN nie tylko dba o ich rozwój, ale również szuka kolejnych talentów.

- Wsparcie finansowe takich programów jak Szkolny Klub Sportowy jest bardzo ważne. Mamy takie czasy, że bez takiej pomocy trudno cokolwiek zorganizować. Ten program pozwala na poszerzenie oferty dodatkowych zajęć w szkole. Może być ich więcej i bardziej różnorodnych. Pozwala to każdemu się rozwijać i wybrać coś dla siebie – zauważa Leszek Dziurowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto