Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jerzmanowa: To będzie bardzo drogi asfalt...

Urszula Romaniuk
- Za odrolnienie gminnych dróg przyjdzie dużo zapłacić- mówi Adam Butyński (obok Grażyna Dudzicz)
- Za odrolnienie gminnych dróg przyjdzie dużo zapłacić- mówi Adam Butyński (obok Grażyna Dudzicz) Piotr Krzyżanowski
Mieszkańcy osiedla Parkowego w Jerzmanowej twierdzą, że wiele lat temu władze gminy nie dopełniły obowiązków. Nie zadbały o odrolnienie grunów pod drogi i teraz zapłacą karę.

Zagospodarowane, zielone posesje na osiedlu Parkowym w Jerzmanowej robią wrażenie. Domy przyciągają wzrok. I co ważne, można przejechać między nimi wyasfaltowanymi drogami. Jest czego pozazdrościć. Tymczasem stały się one powodem konfliktu mieszkańców osiedla z gminą.

- Chodzi o to, by naprawić błędy z przeszłości i uporządkować status prawny tych gminnych dróg - przekonuje Adam Butyński, prezes Jerzmanowskiego Towarzystwa Inicjatyw Społecznych "Degno Vita". - Co prawda, zostały wyasfaltowane, ale problem polega na tym, że wcześniej nie wyłączono ich z produkcji rolnej, więc nadal są to grunty rolne.

Już kilka lat temu stowarzyszenie wnioskowało do gminy w sprawie uporządkowania tych spraw, ale bez efektu. W końcu, w grudniu zeszłego roku, jak wspomina Adam Butyński, wysłano do urzędu żądanie naprawienia błędów prawnych.

- Bo wiąże się to z karą finansową dla gminy, która zaniedbała sprawę - tłumaczą mieszkańcy. - A to oznacza, że w budżecie będzie mniej pieniędzy, na przykład, na inwestycje.

Jednocześnie poszło pismo do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o zweryfikowanie stanu prawnego dróg na osiedlu Parkowym, a także sąsiednim Truskawkowym. Dopiero w styczniu gmina wystąpiła do powiatu o odrolnienie gruntów.

Wizja lokalna z udziałem, m.in., pracownika starostwa, odbyła się w lutym. Co do Truskawkowego wydany został nakaz zagospodarowania dróg.
- A wobec tych na naszym osiedlu miało być wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie przekształcenia gruntów - dodaje prezes stowarzyszenia. - Decyzja na pewno będzie, a za nią też i kara.

Przed utwardzeniem, pas drogi musi być wyłączony z produkcji rolnej, jeśli dotyczy to gruntu chronionego, tzn. od I do III klasy. Na osiedlu Parkowym tego jednak nie zrobiono. W wydziale ochrony środowiska w głogowskim starostwie dowiedzieliśmy się, że w sprawie osiedla Parkowego postępowanie administracyjne zostanie dopiero wszczęte, z urzędu. Będzie, między innymi, wizja w terenie. Z pewnością decyzja o odrolnieniu gruntów, choć po fakcie zapadnie, to naliczone zostaną też opłaty.

- Jest, między innymi, jednorazowa należność za wyłączenie gruntu z produkcji rolnej - dodaje Alina Garlińska, naczelnik wydziału ochrony środowiska w starostwie. - Jej wysokość zależy od klasy tego gruntu.

Według przepisów, opłata ta będzie jednak o dziesięć procent wyższa niż wynika to z normalnej procedury. I o to mieszkańcy mają najwięcej pretensji do wójt Alicji Serdak, jeśli chodzi o gminne drogi na osiedlu Parkowym. Bo twierdzą, że teraz wszyscy zapłacą za wieloletnie zaniedbania.

- To niedopełnienie obowiązków będzie dużo kosztować - nie kryją złości.

Wójt Alicja Serdak nie chciała komentować sprawy.
- Proszę rozmawiać ze starostwem - odpowiedziała tylko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto