Powojenna odbudowa Głogowa nie zadziała się od razu. Ogrom zniszczeń odstraszał osiedleńców przed wybraniem tego miejsca do życia. Jednak wszystko się zmieniło po tym, jak w pobliżu odkryto rudę miedzi.
Rozpoczęto budowę osiedli, w których zamieszkało wielu pracowników miedziowej spółki. Przypomnijmy, że w lipcu 1971 roku w podgłogowskich Żukowicach uruchomiono Hutę Miedzi „Głogów”.
O historii kompleksu handlowego „Skarbek” napisało działające przy urzędzie miasta Centrum Informacji Turystycznej.
Oto ona:
W 1973 r. zakończono budowę Osiedla „Hutnik”. Wtedy też do użytku oddany został kompleks handlowo – usługowy, zwany od wielkiego neonu na głównym obiekcie – „Skarbek”. A skąd wzięła się taka właśnie nazwa? Otóż w 1109 r. miała miejsce słynna obrona Głogowa. Powstała wówczas legenda o rycerzu Skarbku, pośle głogowskim. Miał on rzucić dumnie swoje kosztowności niemieckiemu królowi Henrykowi V, który najechał głogowski gród.
Był "górniczy" sklep, Dom Mody i dom kultury Azuryt
Na „Skarbku” można było załatwić niemal wszystko. W jego skład wchodziły: przychodnia lekarska, apteka, kiosk „Ruch”, sklep AGD (późniejszy „górniczy”), księgarnia, rybny, spożywczy, odzieżowy, obuwniczy, pasmanteria, jubiler, dorabianie kluczy, zakład krawiecki, sklep RTV i naprawy sprzętu, Dom Mody, fotograf, szewc, zegarmistrz, fryzjer damski i męski, szklarz, pralnia chemiczna, szalety, poczta, biblioteka oraz Osiedlowy Dom Kultury „Azuryt”. Budynek ten miał w elewacji kamień ozdobny o niebieskich kryształach. Dodatkowo
Co dziś zostało na "Skarbku"?
Obecnie część z tych sklepów i zakładów już nie istnieje. Wciąż funkcjonuje poczta, choć nie ma tam już takich kolejek jak niegdyś. Zniknęły pomieszczenia z automatami telefonicznymi czy charakterystyczna wielka waga. Ponadto działa przychodnia, apteka, sklep spożywczy, biblioteka, czy jubiler.
„Azutyt” zastąpiły lokale gastronomiczne – karczma, potem pizzeria, a od niedawna restauracja z azjatyckim menu. Kto pamięta, że jeszcze w latach 90. w piwnicy tego budynku można było za złotówkę zagrać w bilard?, A kto pamięta, że na przeciwko mieściła się kafejka internetowa, a potem bar?
Dawniej w centrum kompleksu z klombów wyrastały róże. Dziś z licznych murków i rabat kwiatowych już niewiele zostało, za to przybyło miejsc wyłożonych brukiem. Zasadzono kilka drzewek otoczonych ławeczkami. Elewacje sklepów z różnym skutkiem „odnowiono”. Zniknął również, górujący nad kompleksem słynny neon. Z pewnością jednak wspomnienia mieszkańców osiedla „Hutnik” związane z tym miejscem są wciąż żywe.
Źródła: polska-org.pl, Głogowski Wehikuł Czasu, GFH, Głogów w PRL, Głogów. Ziemia Głogowska, Studio Siwek, R. Sanojca, Z. Gudanowicz, J. Józefiak, A. Królak, W. Najgebauer
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?