– Przedmioty znajdujące się na podwórku sąsiada, bardzo spodobały się 25 – letniemu mieszkańcowi jednej z podgłogowskich miejscowości – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Szczególnie był mu potrzebny metalowy piecyk, który miał mu służyć w garażu. Nie zapytał jednak sąsiada o możliwość ich zabrania lub kupna. Zakradł się wieczorem na podwórko sąsiada i załadował piecyk, na wózek. Zainteresował się również kowadłem i parnikiem oraz przekaźnikiem do ciągnika.
Złodzieja nie trzeba było szukać bardzo długo. Złodziej wracając z łupem... wpadł do szamba. Nie trzeba było policyjnego psa by dotrzeć do niego po tropie, który zostawił, gdy wygramolił się z nieczystości.
25-latek przyznał się do winy i zgodził na dobrowolne poddanie karze. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?