Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogów: Czy grozi nam powódź?

Kacper Chudzik
Tak wyglądało umacnianie wałów w Czernej w 2010 r.
Tak wyglądało umacnianie wałów w Czernej w 2010 r. Grażyna Szyszka
Meteorolodzy ostrzegają! W czwartek i piątek na południu kraju mają wystąpić silne opady deszczu. Jeśli potrwają dłużej niż do soboty, regionowi grozi powódź. Czy niebezpieczeństwo sięga także do Głogowa i czy miasto jest na nie gotowe?

Pracownicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego w starostwie powiatowym od kilku dni wizytują wały przeciwpowodziowe i sprawdzają, czy są gotowe na przyjęcie ewentualnej fali powodziowej. Według prognoz od czwartku na Dolnym Śląsku miały wystąpić ulewy, porównywalne do tych, które w maju 2010 roku były przyczyną powodzi, przez którą w Polsce zginęło 25 osób, a woda zniszczyła wiele domów na Dolnym Śląsku.
Pierwsze informacje na temat prognozowanych opadów były bardzo niepokojące. W środę zebrał się zespół zarządzania kryzysowego przy Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim.

– Na szczęście nowe prognozy są bardziej optymistyczne. Największe opady zapowiadane są na piątek i sobotę. Miejscami ma spaść od 10 do 30 milimetrów deszczu na metr kwadratowy – mówi Bartosz Wiśniewski z Biura Prasowego DUW. – To dużo mniej niż wcześniej zakładano. Trochę odetchnęliśmy, ale powiatowe i gminne centra zarządzania kryzysowego są postawione w stan gotowości i mają na bieżąco monitorować sytuację. Generalnie Dolny Śląsk jest bezpieczny.

Czy jednak w przypadku powtórki sprzed czterech lat, Głogów jest gotowy na przyjęcie fali powodziowej? Pracownicy starostwa powiatowego uspokajają. Wały są w dobrym stanie. – Ostrzeżenia przed opadami są częste, ale do powodzi w ich wyniku na szczęście nie dochodzi często. Oczywiście na bieżąco monitorujemy sytuację – mówi starosta Rafael Rokaszewicz. – Głogów jest w takiej sytuacji, że woda płynie do nas przez co najmniej kilka dni, więc mamy czas na przygotowanie się, gdyby zaszła taka potrzeba – uspokaja starosta.

Krzysztof Wołoszyn, wójt gminy Żukowice, która bardzo ucierpiała w 2010 roku, był w środę na wałach przeciwpowodziowych. Samorządowiec jest dobrej myśli.

– Odbieraliśmy właśnie nowy przepust na Odrze, bardzo istotną inwestycję dla bezpieczeństwa w przypadku powodzi – mówi Krzysztof Wołoszyn. – Na szczęście wały wyglądają dobrze. Są w dużo lepszym stanie niż w 2010 roku. Poziom Odry nie jest teraz zbyt wysoki, ale trzymamy rękę na pulsie. Dostaliśmy informację, że do Odry może dostać się nawet 100 litrów na metr, ale czy tak się stanie? Pokażą najbliższe dni.

Eksperci przyznają, że sytuacja może stać się groźna, jeśli deszcze padać będą dłużej niż do soboty.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto