Uwaga! Całkowity zakaz połowu ryb na Odrze na Dolnym Śląsku

Przed godz. 16 Zarząd Województwa Dolnośląskiego poinformował o podjęciu w trybie pilnym uchwały o całkowitym zakazie połowu ryb na całym dolnośląskim odcinku Odry. Zakaz obowiązuje do 30 września. O taką decyzję wnioskowało Państwowe Gospodarstwo Wodne - Wody Polskie oraz Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

– Działanie to ma przede wszystkim chronić ludzi przed możliwym niebezpieczeństwem spowodowanym spożyciem ryb wyłowionych z rzeki, ale również ochroną gatunków ryb, które żyją w Odrze – czytamy w oświadczeniu.

Jak wyjaśnia wojewódzki urząd w jego kompetencjach pozostaje możliwość wydania zakazu połowu ryb na wniosek krajowego zarządcy drogi rzecznej oraz właściwych służb sanitarnych.

– Samorząd Województwa Dolnośląskiego również apeluje do mieszkańców regionu o niewchodzenie do rzeki, niekąpanie się w niej oraz niedopuszczanie do wchodzenia do wody przez zwierzęta – dodają urzędnicy.

Od kilkunastu dni w Odrze giną tysiące ryb. Doszło do skażenia rzeki na niespotykaną dotąd skalę. Martwe ryby wyławiano m.in. w Oławie, Wrocławiu i Głogowie. Od kilku dni ten problem występuje też w województwie Lubuskim.

– Odra jest sercem i symbolem Dolnego Śląska, przebiega przez cały nasz region. To wielkie bogactwo przyrodnicze, ale również wielki potencjał turystyczny i rekreacyjny. Obecna sytuacja, która ma miejsce w rzece, jest katastrofą ekologiczną. Skażenie wody doprowadziło do zaburzenia równowagi ekosystemu rzecznego i masowego śnięcia ryb. Zanieczyszczenie chemiczne rzeki Odry, nieznanego obecnie pochodzenia, jest wyjaśniane przez odpowiednie służby państwowe: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Państwowe Gospodarstwo Wodne – Wody Polskie oraz podlegające Wojewodzie Dolnośląskiemu Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu. Powiadomiona przez administrację państwową została prokuratura, która prowadzi czynności śledcze, w celu ustalenia źródła skażenia – dodają urzędnicy.

Niestety, wciąż nie wiadomo kto doprowadził do takiej tragedii.