Ten mecz zdecydowanie należał do Chrobrego Głogów. W starciu z GKS-em Tychy Pomarańczowo-Czarni już w 10. minucie wyszli na prowadzenie. I przez długi czas wynik 1:0 dla Chrobrego się nie zmieniał. Ale w drugiej połowie głogowianie przeprowadzili istny szturm na bramkę rywala. Punktowali kolejno w 67, 73 oraz 85 minucie. Ta ostatnia bramka padła z karnego. Goście kontaktową bramkę zdobyli w 88 minucie meczu. I na tym się skończyło.
– Bardzo się cieszę, że wygraliśmy u siebie z dobrą drużyną. Uważam, że mecz był pod kontrolą Chrobrego. Kilka stworzonych przez siebie sytuacji wykorzystaliśmy, cieszy w końcu bramka zdobyta ze stałego fragmentu gry. Liga jeszcze jest długa, ale znamy swój potencjał. Zagrali jeden z lepszych meczy w tym sezonie i oby tak dalej – mówił po meczu trener Marek Gołębiewski z Chrobrego.
W całym spotkaniu głogowianie przeważali w posiadaniu piłki: 55 - 45. Przypuścili też więcej ataków na bramkę przeciwnika: 65 - 57. Na swoim koncie mieli też więcej strzałów celnych, a przeciwnik wyprzedził ich jedynie przy liczbie strzałów niecelnych. Generalnie w statystykach spotkania widać przewagę Pomarańczowo-Czarnych nad ekipą z Tych w tym meczu.
Głogowian czeka teraz mecz Pucharu Polski, który rozegrany zostanie w czwartek. W 1/16 finału PP Chrobry zmierzy się z Pogonią Siedlce. Trener Gołębiewski przyznał, że w głowie jest jednak już poniedziałkowe spotkanie ligowe. Czy oznacza to, że skład na mecz pucharowy będzie osłabiony?
– Na pewno musimy myśleć o poniedziałku, ale nie kosztem wyniku. Będziemy chcieli jechać i wygrać, żeby być w następnej rundzie. To jest nasz cel – dodał trener.
Po 14. kolejkach w ramach Fortuna 1. Ligi Chrobry Głogów zajmuje 7. miejsce w tabeli rozgrywek z 21 punktami na swoim koncie. Skra Częstochowa to z kolei jedna z ostatnich drużyn tego sezonu, która zajmuje 16. miejsce z dorobkiem 14 punktów.
CHROBRY GŁOGÓW – GKS TYCHY 4:1 (1:0)
BRAMKI: 1:0 Bochnak 10, 2:0 Bogusz 67, 3:0 Bochnak 73, 4:0 Wolsztyński 85 (k), 4:1 Jaroch 88
CHROBRY: Dybowski – Kuzdra, Bougaidis, Mandrysz, Bogusz, Kolenc (76 Praznovsky), Mucha, Bochnak, Machaj (76 Pieczarka), Steblecki (64 Wolsztyński), Jóźwiak (57 Kusztal).
GKS: Jałocha – Buchta, Nedic, Kozina, Biegański, Dominguez, Machowski (45 Mańka), Żytek (72 Jaroch), Szymura (46 Rumin), Mikita, Czyżycki.
ŻÓŁTE KARTKI: Kolenc, Jóźwiak, Pieczarka – Szymura, Mańka.
SĘDZIA: Damian Krumplewski (Olsztyn).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?