W sobotę, 12 lutego, pogrzeb Telemacha Pilitsidisa, głogowskiego artysty

W sobotę, 12 lutego odbędzie się pogrzeb Telemacha Pilitsidisa, głogowskiego malarza i poety. Artysta zmarł 6 lutego w wieku 81 lat.
Msza pogrzebowa zostanie odprawiona o godz. 12 w kościele pw. św. M. M. Kolbego przy Legnickiej, a po niej głogowianin spocznie na pobliskim cmentarzu.

Urodził się 7 stycznia 1941 w Kiwotos w Grecji. Był jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych i nagradzanych twórców w Głogowie. Z miastem związany od 1976 roku. W 2012 roku, za swój wkład w rozwój lokalnej kultury otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Głogowa. W 2021 roku prezydent Głogowa zawnioskował u Ministra Kultury o tytuł „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Znany głogowianin brał udział w wielu wystawach, zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego prace znajdują się w licznych muzeach i prywatnych kolekcjach.
Przez wiele lat pracował jako wykładowca na uczelniach artystycznych oraz w szkołach plastycznych. Był także animatorem licznych przedsięwzięć związanych z działalnością głogowskiego środowiska twórczego. Postrzegany jest nie tylko jako plastyk, ale również jako poeta, filozof i pedagog.

W listopadzie 2021 roku, spotkał się z młodzieżą szkoły Aslan. Młodzi ludzie mieli do niego wiele pytań o jego twórczość, ale też historię tego jak grecki artysta trafił do Polski. A była to historia burzliwa, bo do tego kraju przywiodła kilkuletniego wówczas Greka, podobnie jak wielu innych jego rodaków, powojenna zawierucha w Grecji i towarzysząca jej wojna domowa.

– Nawet dziś po tych wszystkich latach ciężko mi o tym mówić, czuje w środku wiele emocji. Ale pamiętam, że gdy zmierzaliśmy do Polski to ktoś mówił, że zmierzamy do raju. I trafiliśmy do raju – mówił kilka miesięcy temu Telemach Pilitsidis, dla którego Polska stała się ojczyzną.

Śmierć artysty poruszyła wielu ludzi, którzy żegnają mistrza wzruszającymi wpisami pod medialnymi doniesieniami o jego śmierci.

– To bardzo smutna wiadomość, składam rodzinie, przyjaciołom i najbliższym szczere kondolencje. Głogów stracił wielkiego artystę, który bardzo kochał to miasto. Będzie nam go wszystkim bardzo brakowało – napisał też Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa.