W niedzielę, 17 grudnia, strażacy z głogowskiej PSP zostali wezwani nad Odrę. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w pobliżu brzegu znajduje się uwięziona sarna. Strażacy ruszyli na pomoc zwierzęciu.
– Z mostu faktycznie było widać, jakby sarna znajdowała się w wodzie przy brzegu. Strażacy udali się w tamtym kierunku. Gdy jednak dotarli w pobliże, okazało się, że to wcale nie sarna. W wodzie znajdował się konar, który z nieco dalszej odległości bardzo przypominał zwierzę – mówi nam Kamil Szydłowski, oficer prasowy PSP Głogów.
Strażacy zakończyli więc akcję i wrócili do jednostki, a całe zdarzenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy - zgłoszony w dobrej wierze. Dryfujące konary już wcześniej sprawiały takie niespodzianki. Strażacy w poprzednich latach byli już wzywani m.in. do tonącego psa, który również okazał się kawałkiem drewna przypominającym z daleka zwierzę.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?