Radni dyskutowali o zanieczyszczeniach powietrza w Głogowie

Podczas sesji zorganizowano wystąpienia prelegentów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Śwodowiska, Urzędu Wojewódzkiego oraz KGHM-u.

Podstawowym problemem wciąż jest to, że nieznana jest przyczyna tak wielkich przekroczeń poziomu arsenu w głogowskim powietrzu. Według danych podanych przez WIOŚ, średnioroczne przekroczenia sięgają 100 procent. WIOŚ nie odniósł się jeszcze do tegorocznych badań, według których w niektórych miesiącach normy były przekroczone nawet o kilkaset procent.

Marian Knop z KGHM-u przyznał, że przez ostatnie lata spółka wyłożyła blisko 3 miliardy złotych na zmiany, które miały ograniczyć emisje arsenu z zakładu. Według danych spółki, po modernizacji huty ilość emitowanego arsenu zmalała o 42 proc. Tymczasem jego ilość w powietrzu rośnie.

– Nie potrafię tego wytłumaczyć – przyznaje inżynier KGHM-u.

Jak zapewnił natomiast Urząd Wojewódzki we Wrocławiu, trwają badania które mają ustalić skąd bierze się w głogowskim powietrzu tyle arsenu. Ich wyniki powinny być gotowe do połowy przyszłego roku.

– Sam fakt, że my o tym dyskutujemy znaczy, że system zadziałał. Bo badania wykazały, że jest problem. Nie jest wstydem powiedzieć, że nie wiemy skąd się biorą takie przekroczenia. Bo tu chodzi o miliardowe części grama na metr sześcienny powietrza. Ale jak widać trwają próby ustalenia tego i rozwiązania problemu – mówił Paweł Karpiński, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska Urzędu Wojewódzkiego.