Niemożliwe budynki Erwina Wurma. Zobacz zabawne i zaskakujące dzieła austriackiego artysty

Obok niemożliwych budynków i innych dzieł Erwina Wurma trudno przejść obojętnie. W rękach artysty nawet zwykłe, codzienne obiekty potrafią zmienić się w coś, co bawi, niepokoi lub po prostu zaskakuje. Oto najciekawsze projekty, które warto zobaczyć.

Poznaj niesamowite, niemożliwe budynki i inne obiekty:

Erwin Wurm urodził się w 1954 r. i pochodzi z Austrii. Jego dzieła zdobyły światową sławę i były prezentowane m.in.w wielu miastach Niemiec, Austrii oraz Francji, a w Polsce np. w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie. Rzeźbiarz stał się nawet inspiracją dla jednego z teledysków zespołu Red Hot Chili Peppers – w teledysku do „Can't Stop” pojawiają się nawiązania do cyklu Wurma zatytułowanego „Jednominutowe rzeźby”.

Tym, co wyróżnia Wurma, jest poczucie humoru. Jego dzieła często są zabawne, dzięki czemu przyciągają wzrok i skłaniają do zatrzymania się na chwilę. Z tego powodu często są prezentowane w przestrzeni publicznej – na ulicach, placach czy mostach, gdzie przyciągają turystów oraz zwykłych przechodniów. Ale, jak przyznaje sam artysta, pod humorem kryje się czasem coś bardziej niepokojącego. Rzeźby takie jak absurdalnie wąski dom w pierwszej chwili mogą rozbawić, ale po dokładniejszym obejrzeniu mogą np. nasunąć myśl o tym, że z rzeczywistością coś jest nie tak.

Zobacz niezwykłe rzeźby Erwina Wurma:

Artysta z Austrii najchętniej tworzy zaskakujące wersje zwykłych przedmiotów: domów, samochodów, mebli czy ubrań. Celem często jest krytykowanie naszego przywiązania do dóbr materialnych i gromadzenia drogich przedmiotów wyłącznie w celu zaimponowania innym. Dobrym przykładem jest jego seria rzeźb przedstawiających „otyłe” samochody: ich niepraktyczne, absurdalne kształty mogą się kojarzyć np. z niepotrzebnymi rzeczami kupowanymi wyłącznie na pokaz.

Ale czasem w udziwnianiu zwykłych przedmiotów chodzi też o coś znacznie prostszego: o skłonienie nas do wyjścia poza myślowe schematy. Patrząc na ten sam obiekt czy miejsce po raz setny, często tak naprawdę już go nie widzimy – prześlizgujemy się tylko wzrokiem i idziemy dalej. Wurm zachęca nas, żebyśmy wyrwali się na chwilę z codzienności i spojrzeli na dom, samochód czy mebel z zupełnie innej strony. Może dostrzeżemy coś ciekawego?