Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

List anestezjologów głogowskiego szpitala

Redakcja
Obecna sytuacja w naszym szpitalu i oddziale została wywołana osobistym konfliktem dyrekcji szpitala z panią dr Dec, który trwa od 2 lat i zakończył się zwolnieniem pani doktor z pracy. My jako część zespołu anestezjologicznego chcielibyśmy oświadczyć, że jest nam żal naszej koleżanki, którą cenimy za fachowość i mamy nadzieję, że to czy dyrektor miała rację czy nie rozstrzygnie sąd.

List napisany przez anestezjologów z głogowskiego szpitala:

Chcielibyśmy powiedzieć, że do pewnego momentu popieraliśmy akcję protestacyjną prowadzoną w obronie pani doktor. Polegała ona na nie podpisaniu dyżurów kontraktowych i kontynuacji pracy w ramach godzin umowy o pracę. (...) W ciągu miesiąca dyrekcja starała się znaleźć kompromis i rozmawiając z naszym zespołem, który w jej imieniu się z nim spotykał, proponowała pani doktor zrezygnowanie z funkcji p.o. ordynatora i pozostanie na stanowisku starszego asystenta. Niestety pani doktor nie wyrażała na to zgody. Obserwując rozwój sytuacji doszliśmy do wniosku, że nie do końca podoba nam się sposób w jaki część zespołu i pani doktor walczy o swoje prawa. Wcześniej umawialiśmy się, że walczymy o przywrócenie pani doktor do pracy a nie na stanowisko p.o. ordynatora i słysząc propozycje dyrekcji nie rozumieliśmy postawy pani dr Dec. Nie podoba nam się, że w konflikcie uczestniczą rezydenci i lekarze bez specjalizacji, którzy aktualnie przebywają na zwolnieniu lekarskim. Nie podoba nam się, że protest ten doprowadził do całkowitej destrukcji szpitala. Od 5 tygodni szpital pracuje w trybie ostro-dyżurowym. Nie są wykonywane planowane zabiegi. W ostatnim tygodniu kwietnia z powodu tego, że pani dr Dec odmówiła przyjęcia przedstawionego przez dyrekcję grafiku pracy na pozostałą część miesiąca oraz maj i czerwiec, do pracy nie przyszło część naszych kolegów. W szpitalu pozostała tylko pani Dec, która o sytuacji zawiadomiła prokuraturę. Zastanawialiśmy się, kto będzie odpowiadał przed prawem, kiedy z powodu braku personelu dojdzie do tragedii? W tej sytuacji część naszego zespołu postanowiła wycofać się z akcji protestacyjnej w obronie pani doktor. Wiemy, że w opinii naszych kolegów postrzegani jesteśmy jako "łamistrajki". (...) Nie godzimy się z tym, aby dla walki o własne prawa pozostawić pacjentów bez opieki (...) Apelujemy do naszych kolegów i mediów - pozwólcie nam spokojnie pracować.
dr Anna Mackiewicz
dr Żanetta Woźniak
dr Irena Pawlak

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto