Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzepków: Od budwoy kościoła mija 100 lat

Grażyna Szyszka
- Na tablicach można oglądać stare fotografie świątyni - mówi proboszcz parafii Ryszard Klimek
- Na tablicach można oglądać stare fotografie świątyni - mówi proboszcz parafii Ryszard Klimek Piotr Krzyżanowski
Stuletnia rocznica kościoła w Krzepkowie

W tym roku mija sto lat od rozpoczęcia budowy kościoła w Krzepowie. Choć dokładnie nie wiadomo kiedy rozpoczęły się prace, to znana jest data konsekracji świątyni. Było to 14 grudnia 1911 roku. Podczas pierwszej mszy ochrzczono też dzieci. Do 1945 roku kościół był filią świątyni pw. św. Mikołaja w Głogowie. Samodzielną parafią stał się dopiero w 1958 roku. Objął ją ksiądz Marian Cieśli, który przez blisko 30 lat był tam proboszczem.

Przygotowania do święta w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepowie trwały prawie rok. Setna rocznica budowy kościoła zmobilizowała do pracy wielu wiernych. Jedni pomagali przy odnawianiu świątyni, inni zbierali stare zdjęcia Krzepowa i informacje o byłych mieszkańcach. Wszystko po to, by jubileusz był wyjątkowy.

- I wierzę, że tak właśnie będzie - mówi ksiądz Ryszard Klimek, proboszcz parafii w Krzepowie. - Wieża ma nowy, miedziany dach, odnowiliśmy zabytkową chrzcielnicę, a parafianie sami odrestaurowali stojące przy wejściu do kościoła figury Matki Boskiej Bolesnej i świętej Elżbiety. Na ich postumentach wykuty jest rok 1811. Przez lata, piękny piaskowiec, z którego są wykonane, był pokryty grubą warstwą olejnej farby.

Remonty wsparło finansowo miasto przekazując na rzecz kościoła w ciągu ostatnich dwóch lat 170 tysięcy złotych.

- Ale na dokończenie robót potrzebujemy co najmniej drugie tyle - dodaje proboszcz. - Trzeba wymienić dach, bo przecieka.

Od kilku tygodni przy wejściu do świątyni wiszą trzy tablice ze starymi fotografiami. Przedstawiają kościół sprzed wojny, ale też późniejsze wydarzenia religijne. Na jednej z nich znajdują się stare fotografie domów w Krzepowie. Wiele z nich stoi do dziś. Zdjęcia zebrał i powiększył Dariusz Jarosz z Towarzystwa Ziemi Głogowskiej, który przez pewien czas mieszkał na terenie parafii.

- Kiedy zrodził się pomysł, aby pozbierać jak najwięcej informacji o świątyni w Krzepowie i samej miejscowości, nie spodziewałem się, że będzie z tym tak duży problem - mówi Dariusz Jarosz. - Nie ma ich wiele. Ale w archiwum diecezji w Zielonej Górze udało mi się dotrzeć do księgi chrztów z okresu 1911 - 1945.
Głogowianin ustalił nawet nazwiska rodzin i pierwszych ochrzczonych w kościele w Krzepowie dzieci. Ale prawdziwą ciekawostką jest odnalezienie w Niemczech potomka głogowskiego architekta o nazwisku Michael, jednego z budowniczych świątyni.

- Wnuk Michaela był dwa lata temu w Szczyglicach, gdzie jego dziadek wybudował też kaplicę - dodaje Dariusz Jarosz. - Rozmawiał o tym z mieszkańcami i dlatego wiemy, kim jest.

Te oraz wiele innych informacji będzie można przeczytać w specjalnej książce, którą do końca wakacji wyda TZG. Autorem publikacji pt. "Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krzepowie 1910 -2010" jest Dariusz Jarosz. Pomagał mu Antoni Bok.

- Zależało mi, aby zdążyć ją wydać na rocznicę, ale zabrakło czasu - dodaje autor.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto