Mężczyzna zgłosił się do pracy w policji w 2020 roku i miał zacząć służbę. Zanim jednak to się stało, dokładniej przyjrzeli mu się jego przyszli, koledzy po fachu. I dobrze zrobili... . Według informacji i dowodów, do których dotarli, 21-letni mężczyzna w tym samym roku, w którym wstąpił do policji, miał udzielać narkotyków innym osobom. Zaznaczyć należy jednak to, że do czynów, o które jest oskarżony, miało dojść zanim założył mundur.
– Polkowiccy policjanci zareagowali zanim jeszcze mężczyzna został skierowany na kurs podstawowy, który tak naprawdę dopiero weryfikuje, czy dana osoba jest godna służby. Doświadczeni funkcjonariusze naszej jednostki, w wyniku podjętych czynności zebrali materiał dowodowy świadczący o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez wymienionego mężczyznę – mówi Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice.
Zaznaczyć należy, że na kursy podstawowe kierowani są policjanci już po przyjęciu do służby oraz złożeniu ślubowania.
Policjant straci odznakę
Zaskoczeniem nie jest też fakt, że tuż po wyjściu na jaw tych informacji, mężczyzna musiał oddać odznakę.
– Komendant Powiatowy Policji w Polkowicach natychmiast podjął decyzję o zawieszeniu tej osoby w czynnościach służbowych, po czym została wszczęta procedura zmierzająca do nieuchronnego wydalenia ze służby. W naszych szeregach nie ma miejsca dla ludzi, którzy nie przestrzegają prawa, a na wykrywaniu i eliminowaniu takich przypadków najbardziej zależy samym policjantom, którzy jak widać nawet na tym przykładzie, dbają o to, aby tego typu osoby nigdy nie dostąpiły zaszczytu strzeżenia obowiązującego porządku prawnego – dodaje Rybikowski.
Akt oskarżenia już wysłany do sądu
30 grudnia 2020 roku do Sądu Rejonowego w Głogowie wpłynął akt oskarżenia przeciw policjantowi z KPP Polkowice.
– Jest oskarżony o to, że od lutego do maja 2020 roku udzielał bezpłatnie niewielkie ilości narkotyków innym osobom, a w kwietniu kolejnym udzielał marihuany w zamian za korzyść majątkową – mówi Katarzyna Kasperczak, Prokurator Rejonowy w Głogowie.
Łącznie głogowska prokuratura oskarżyła 21-latka o pięć czynów udzielania marihuany - za każdym razem było to w niewielkich ilościach.
Za bezpłatne udzielanie narkotyków grozi mu kara do trzech lat więzienia. Normalnie za handel grozi już do lat dziesięciu, jednak ze względu na nieduże ilości prokurator przyjął to jako tzw. wypadek mniejszej wagi - za co grozi do 2 lat odsiadki w zakładzie karnym.
Oskarżony policjant nie przyznaje się jednak do zarzucanych czynów.
– Twierdzi, że zarówno narkotyków nie posiadał, jak i nikomu ich nie udzielał – dodaje prokurator Kasperczak.
Głogowska prokuratura oskarża policjanta. W tle sprawy narkotyki
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
