Po 33 latach pracy w głogowskim ratuszu Teresa Jemioło przeszła na zasłużoną emeryturę. Większość czasu spędzonego w głogowskim urzędzie spędziła ona w Biurze Rady. W środę, 26 października, pojawiła się na swojej ostatniej sesji. W jej trakcie przygotowano dla pani Teresy uroczyste pożegnanie. Były kwiaty, były życzenia, było wzruszenie.
Pani Teresa swoją pracę w ratuszu rozpoczęła 15 września 1989 roku. Jak wspomina, to były lata, w których budował się samorząd. DO biura rady przeszła 15 maja 1990 roku.
– Miałam przyjemność pracować ze wszystkimi prezydentami: Jackiem Zielińskim, Zbigniewem Rybką, Janem Zubowskim i Rafaelem Rokaszewiczem. To były bardzo miłe, aczkolwiek czasami trudne lata. Wiadomo, byliśmy młodzi, wychowywaliśmy dzieci, łączyliśmy to z pracą. Ale podołaliśmy – mówi pani Teresa.
15 maja 1990 roku rozpoczęła pracę w biurze rady. To właśnie z salą rajców, na której zgotowano dla niej pożegnanie, wiąże się jej najsilniejsze wspomnienie związane z pracą. Pochodzi ono jeszcze z czasów, w których ratusz był ruiną.
– W roku 1990 prezydent Zieliński zaprosił komisję do spraw budżetu do tego budynku. Prezydent oprowadzał komisję po sali i powiedział, że tutaj będzie siedziba urzędu. Ja tak spojrzałam i powiedziałam: Boże, o czym szef mówi, przecież tu nawet dachu nie ma. A jednak udało się, przeprowadziliśmy się tutaj po remoncie i pracowaliśmy w bardzo dobrej atmosferze przez lata – wspomina.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?