Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

40. rocznica Stanu Wojennego w Polkowicach z udziałem byłych górników Rudna Główna i Rudna Zachodnia

RED
W 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego odbyły się w Polkowicach uroczystości oddające hołd poległym w stanie wojennym robotnikom, oraz przypominające ofiarę poniesioną przez górników w polkowickich kopalniach miedzi.

Uroczystości zainaugurowała msza św. w intencji ojczyzny, którą w kościele św. Barbary odprawił ks. dr Jarosław Święcicki, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła. Po Mszy św. uczestnicy uroczystości, w tym m. in. burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki, starosta polkowicki Kamil Ciupak oraz członkowie Stowarzyszenia Opozycji Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego, złożyli kwiaty pod pomnikiem Górnikom Polskiej Miedzi.

– Musimy pamiętać o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 roku, ale i o strajku, który już dzień później objął zakłady pracy na terenie naszej gminy, w tym największy protest górników z ZG Rudnej. Pamiętając o bohaterach tamtych dni, którzy nie zawahali się stanąć przeciwko potężnej machinie totalitarnego państwa w obronie robotniczej godności i solidarności ludzkiej – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.

Uczestnicy grudniowych wydarzeń spotkali się, by wspominać

Kolejnym punktem obchodów 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego było spotkanie kombatantów, uczestników wydarzeń z grudnia 1981 r. na kopalniach Rudna Główna i Rudna Zachodnia, z Łukaszem Sołtysikiem z wrocławskiego oddziału IPN oraz z mieszkańcami miasta. Wielokrotnie podkreślano fakt, że górnicy zakończyli strajk na własnych, honorowych warunkach, co było ewenementem w ówczesnych realiach.

– Nie znam drugiego takiego przypadku, żeby robotnicy biorący udział w tak wielkim, bo liczącym od 5-7 tys. ludzi strajku, zakończyli swój protest na swoich warunkach – komentuje Łukasz Sołtysik z wrocławskiego IPN.

Podczas wspólnej rozmowy na scenie polkowickiego Kina dzielono się wspomnieniami i refleksjami z wydarzeń, które mimo upływu czterdziestu lat, wciąż są bardzo żywe u uczestników strajku.

– Informacja o stanie wojennym zastała mnie w autobusie z nocnej zmiany. Nikt z nas nie spodziewał się, że do tego dojdzie. Były utarczki z władzami, ale spodziewaliśmy się, że komuniści wytoczą przeciwko nam czołgi i karabiny – mówi Jan Tabor, dziś prezes Stowarzyszenia Opozycje Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego, 40 lat temu pracownik Zakładu Robót Górniczych, jeden z przywódców strajku na Rudnej.

– W poniedziałek poszedłem do pracy na Rudnej zachodniej, i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami przekształciliśmy rady zakładowe w komitety strajkowe. Tak zaczął się dla mnie strajk, który jak wiemy potrwał do 17 grudnia, i który był jednym z największych protestów robotniczych na Dolnym Śląsku – dodaje Jan Tabor.
– Po zakończonym strajku wszystkich pracowników ZG Rudna Główna i Rudna Zachodnia zwolniono z pracy. Kilka dni później wielu z nich aresztowano, a następnie internowano. Wielu wyszło z więzień dopiero w styczniu i lutym następnego roku. – Po strajku traktowali nas jak psy. Ganiali nas, lali wodą na mrozie. Przeżyłem to strasznie. Miałem żonę, małe dziecko. Bałem się. Kto się nie bał w tamtych czasach? – opowiada Lesław Cebo, polkowiczanin, 13 grudnia 1981 roku górnik w ZG Rudna Główna.

Odebrali Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości

Istotną i bardzo uroczystą częścią spotkania w polkowickim Kinie było wręczenie prezydenckich Medali Stulecia Odzyskanej Niepodległości oraz odznaczeń Pro Patria. Medale wręczył wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, który wielokrotnie bardzo ciepło wyrażał się o wadze protestu robotniczego, do którego doszło w Polkowicach 40 lat temu.

– Zagłębie Miedziowe było bardzo silnym elementem oporu wobec komunistycznego reżimu ze względu na znajdujące się tutaj duże ośrodki przemysłowe. Myślę, że to, co działo się wtedy tutaj, było ważne dla całej Polski. I nadal Zagłębie Miedziowe z Polkowicami jest dla całego Dolnego Śląska bardzo ważne – zapewnia wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

Uroczystości rocznicowe przygotowały wspólnie Centrum Kultury w Polkowicach oraz Stowarzyszenie Opozycji Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego.
Źródło: UM Polkowice

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto