Te owady tysiącami oblepiają drzewa w Głogowie. Czasem wchodzą do mieszkań. Skąd się wzięły?

Od pewnego czasu na głogowskich lipach możemy zauważyć budzących niepokój lokatorów. Tysiące małych pluskwiaków zbija się w gromady na korach drzew, a w cieplejsze dni rozpierzcha się po całej lipie. Co to za owady? Jak wyjaśnia Magdalena Wojtowicz z Wydziału Infrastruktury Miasta w Urzędzie Miejskim w Głogowie, to oxycarenus lavaterae – nazywany potocznie skupieńcem lipowym - nowy gatunek inwazyjny w Polsce, który kilka lat temu dostał się tu z Afryki i Azji.

– Nie jest to szkodliwy owad. Nie są zagrożeniem dla drzewa, ani tym bardziej dla ludzi. One po prostu gniazdują w lipach i żywią się ich sokiem, znajdującym się w spękaniach
Magdalena Wojtowicz.

Niestety, niekiedy na tym się nie kończy.

Materiał wideo:

Coraz częściej mieszkańcy Głogowa skarżą się, że owady te wlatują im do mieszkań. Najwięcej takich sygnałów dochodzi z osiedla Kopernik.

– Na jednym drzewie może żyć od kilkuset do kilku tysięcy owadów. Bardzo często zdaża się, szczególnie w okresie letnim, że wlatują one do mieszkań. Proszę pamiętać, że one nie są szkodliwe. Oczywiście, jest to pewnie nieprzyjemne, jeśli widzimy taką chmarę owadów. Ale żywią się one tylko i wyłącznie sokiem z drzewa – uspokaja Magdalena Wojtowicz.

Miasto próbowało usuwać je mechanicznie, za pomocą specjalnych odkurzaczy. Jest to jednak kosztowne i mało skuteczne, bo po krótkim czasie pojawiają się na drzewach kolejne. Pluskwiaki te widywane są w Głogowie coraz częściej, tym bardziej, że w mieście nie brakuje ich ulubionych lip. Również w innych miastach Polski stają się coraz powszechniejsze.

Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli do nich przywyknąć, bo ze względu na coraz cieplejsze zimy owady te chętniej zostają na zimę, a w lecie wciąż żerują na lipach oraz okolicznych krzewach.

Zobacz zdjęcia: