- Względem kotów przyjęta jest zasada, że jeśli są zdrowe i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, to się ich po prostu nie odławia - wyjaśnia Magdalena Wargan, rzeczniczka legnickiej straży miejskiej.
Pani Aurelia, jest pewna, że koty bez odpowiedniej pomocy mogą nie przeżyć zimy.
- Matka niedawno się okociła i w piwnicy oprócz niej koczują jeszcze trzy małe kociaki. Bez naszej pomocy cała rodzina może nie przeżyć nawet pierwszych mrozów - wyjaśnia Aurelia Czerniak.
Koty z Nowego Światu mogą liczyć na pomoc lokalnych mieszkańców, jednak nie wszystkie mają nawet tyle szczęścia.
- To, że kotów jest dużo na ulicach naszego miasta, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. W schronisku faktycznie nie ma dla nich miejsca, ale jakoś trzeba im pomóc - wyjaśnia Edward Jabłkowski, prezes legnickiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. I dodaje: - Najprościej możemy pomóc kotom poprzez dokarmianie, jeśli ktoś nie może tego robić sam, może dostarczyć
do nas karmę. Dodatkowo prowadzimy spotkania edukacyjne np. w szkołach.
Pracownicy legnickiego TOZ dodają, że jeszcze niedawno na mocy porozumienia z jednym ze sklepów zoologicznych można było zupełnie za darmo adoptować kota. Niestety, po zmianie kadry kierowniczej w sklepie współpraca ustała.
- Dzikie koty należy sterylizować. My robimy to systematycznie od dawna - dodaje Edward Jabłkowski.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?