Policyjne psy są dla policjantów przewodników wspaniałymi partnerami w czasie służby. Więź jaka rodzi się między psem i przewodnikiem decyduje o skuteczności ich wspólnych działań w pościgu, w akcji poszukiwawczej, czy w poszukiwaniu narkotyków. Polkowicka policja ma obecnie do dyspozycji dwa psy. Pierwszy z nich to pies patrolowo-tropiący, a drugi z czworonogów został wyszkolony do wyszukiwania narkotyków.
Wczoraj (6.06) przy ul. Hubala w Polkowicach patrol złożony z policjantek i dwóch psów służbowych podjął interwencję na widok 28-letniego mieszkańca naszego miasta.
- Funkcjonariuszki doskonale wiedziały, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną przez lubińskich stróżów prawa. Zatrzymanie przebiegło bez żadnych problemów. 28-latek, który już nie raz wizytował w Komendzie Powiatowej Policji w Polkowicach, zazwyczaj miał bardzo dużo do powiedzenia, natomiast tym razem milczał. Być może była to zasługa dwóch dodatkowych, czteronożnych policjantów - informuje Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice.
Ostatecznie poszukiwany został doprowadzony przed oblicze lubińskich funkcjonariuszy, którzy wykonali z jego udziałem kolejne czynności.
Nie każdy pies może służyć w policyjnych szeregach
Psy przywożone przez hodowców na egzaminy sprawdzające muszą mieć specjalne predyspozycje, odpowiedni poziom agresji, nie mogą bać się hałasu i bez zbędnej zwłoki powinny reagować na wydawane polecenia.
- Kiedy w służbie widzimy szybkości i siłę polkowickich policyjnych psów, to jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że podczas ich obecności każda legitymowana osoba lepiej i dokładniej wykona polecenia policjanta i raczej nie zaryzykuje spotkania z szczękami psiego funkcjonariusza - dodaje oficer prasowy.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?