W marcu w powiecie głogowskim rozpoczęła się plaga pożarów, które obejmują głównie nieużytki, tereny zielone i tereny leśne. Od 14 do 28 marca strażacy w naszym powiecie interweniowali przy 71 pożarach nieużytków. Największy z nich miał miejsce przed tygodniem w Zabielu, gdzie spłonęły blisko 30 hektary terenu. Pożar gaszono z ziemi i z powietrza. W tym samym miejscu strażacy interweniowali jeszcze dwa razy.
Najwięcej pożarów wybucha jednak w okolicach ul. Krochmalnej, gdzie tereny zielone płoną co kilka dni. A czasem nawet kilka razy dziennie. Co ciekawe, największe pożary na Krochmalnej wybuchały niemal w tym samym czasie co te w Zabielu.
– Śmiejemy się, że chyba puszczają sobie znaki dymne – mówią nam strażacy, którym do śmiechu jednak nie jest. – Mamy z tym bardzo dużo pracy. Pozostaje tylko apelować do ludzi, bo nie ma co ukrywać, że większość tych pożarów to podpalenia. Zwłaszcza te wokół Krochmalnej.
.
Podpalenia niosą duże zagrożenie
A akcjach biorą udział strażacy z PSP ale też druhowie z niemal wszystkich OSP w powiecie. Strażacy przestrzegają, że takie podpalenia zabijają wiele zwierząt i sprowadzają zagrożenie na duże obszary. A jeśli się rozprzestrzenią, mogą doprowadzić do większych tragedii i zagrozić życiu i zdrowiu ludzi. W głogowskiej komendzie straży natomiast informują nas, że na trudny okres wpływa również pogoda.
– Niestety, mamy też bardzo trudną pod tym względem wiosnę. Od długiego czasu nie padał deszcz i ziemia jest bardzo sucha. To sprzyja zapłonom, ale też ułatwia zadanie tym, którzy podpalają. Chyba nie tylko rolnicy czekają na deszcz, my strażacy również z nadzieją patrzymy na prognozy – mówi nam Mirosław Durka z głogowskiej komendy PSP.
Pożary nieużytków powracają każdej wiosny, jednak właśnie w tym roku jest ich odczuwalnie więcej i są większe. A wpływ na to ma właśnie wspomniany brak deszczu. Podobna sytuacja panuje w sąsiednich powiatach. Pełne ręce roboty mają m.in. strażacy w powiecie polkowickim - zwłaszcza w okolicach Przemkowa.
Głogowska policja prowadzi postępowanie w sprawie podpaleń i próbuje ustalić tożsamość osób, odpowiedzialnych za pożary. To trudne zadanie, bo w wielu przypadkach wskazanie sprawcy bez świadków jest niezwykle trudne. Mogą w tym pomóc jednak kamery, które rozstawiane są w różnych miejscach w lasach. A złapanym sprawom grożą wysokie grzywny i kary pozbawienia wolności.
Zdjęcia z pożarów:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?