MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

„Pociąg widmo" jechał z Zielonej Góry w kierunku Głogowa bez załogi

Redakcja
Fot Ilustracyjne
Do bardzo groźnej i nietypowej sytuacji doszło dziś na linii kolejowej między Zieloną Górą, a Głogowem. Lokomotywa jechała po torach bez obsługi.

Do zdarzenia doszło wieczorem. Pociąg najpierw wykoleił się w Zielonej Górze po zderzeniu z koparką. Gdy udało się go postawić z powrotem na tory, pojazd ruszył w kierunku Głogowa. Był nieoświetlony, co mogło doprowadzić do tragedii na przejazdach kolejowych. Przyczyny samoistnego ruszenia pociągu bada specjalna komisja kolejowa oraz policja.

– Nie wiemy jak to się stało, że pociąg ruszył bez obsługi. Będziemy to wyjaśniać – mówiła nam zaraz po zdarzeniu podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Pociąg udało się zatrzymać w okolicach Nowej Soli. Zanim to jednak nastąpiło głogowska policja przygotowała się do przejazdu groźnego pojazdu przez nasz powiat. Obstawiono dworzec i przejazdy kolejowe. Alarm odwołano dopiero przed godz. 19.

Jak poinformowało PKP, lokomotywa ruszyła po postawieniu na tor, ze względu na pochyłość terenu. W pojeździe zawiodły hamulce. Pociąg zatrzymał się w Nowej Soli sam.

Lokomotywa należała do składu ze Szczecina do Katowic. Przed godz. 15. wykoleiła się w okolicach Zielonej Góry. Na szczęście nikomu z blisko 150 pasażerów nie stało się przy tym nic groźnego.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto