Lejącą się wodę w budynku szkoły odkryto rano w piątek, 7 stycznia, gdy po jednodniowej, świątecznej przerwie załoga wróciła do pracy. Na pomoc wezwano strażaków.
- W jednej z sal na piętrze było kilka centymetrów wody - mówił nam jeden z nich.
Do awarii musiało dojść 6 stycznia, albo nawet dzień wcześniej, bo lejąca się woda narobiła poważnych szkód. Nasiąknięte ściany spuchły, a w sali na piętrze opadły tynki, kasetony z podwieszanych sufitów. Woda uszkodziła dwie sale lekcyjne, świetlicę, korytarze, bibliotekę, sekretariat oraz magazyn przy kuchni.
Na miejscu pracowali strażacy z PSP Głogów, a także z OSP Serby i Ruszowice.
Zobacz też:
Uczniowie wrócili do szkoły we wtorek 11 stycznia. Wcześniej w budynku przeprowadzono kontrole bezpieczeństwa, w tym stanu instalacji elektrycznej.
- Szkoła pracuje bez zakłóceń – informuje dyrektorka placówki Agnieszka Rylska. - Co prawda mamy wyłączony z użytkowania jeden pion budynku, ale to nie wpływa na jakość nauki i pracy. Najważniejsze, że uczniowie są bezpieczni. Szkoła była ubezpieczona.
Protokół ze skutków awarii trafił już do ubezpieczyciela, który ma wysłać rzeczoznawców do wyceny strat.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?