Piłka nożna: Kibice oddali hołd

Już po kilkudziesięciu minutach od katastrofy rządowego samolotu zapadła decyzja o odwołaniu sobotniego meczu Chrobrego z Polonią Trzebnica. W takich okolicznościach nie było mowy o przeżywaniu sportowych emocji. Jednak kibice, działacze i piłkarze głogowskiego klubu spontanicznie postanowili zebrać się na swoim stadionie, miejscu niewątpliwie dla nich ważnym, by z trybun oddać cześć tragicznie zmarłym rodakom.

- Stadion jest dla nas wszystkich wyjątkowym miejscem, więc w takiej chwili, właśnie z jego trybun chcemy wyrazić swoją solidarność z narodem - mówili sympatycy Chrobrego.

Punktualnie o godz. 16.30 miał zabrzmieć gwizdek sędziego rozpoczynający trzecioligowe zawody pomiędzy Chrobrym a Polonią Trzebnica, ale było słychać tylko słowa ojca Witolda Barana, który poprowadził modlitwę w intencji ofiar katastrofy. Przysłuchiwała się jej ponad 100-osobowa grupa włodarzy, kibiców, młodszych i starszych piłkarzy, a nawet nie związanych w żaden sposób z klubem mieszkańców miasta. Grono zawodników MZKS-u tworzą także osoby z innych zakątków regionu, województwa czy kraju, ale i oni stawili się na uroczystości, choć nie musieli.

- Jako wspólnota rodziny sportowej chcemy zanieść do Boga naszą modlitwę za tych, których on sam postawił na czele naszego narodu. Chcemy nie zmarnować tej tragedii, która się dokonała, chcemy, aby ten trudny dla nas wszystkich czas stał się okazją do jeszcze większego umiłowania Polski - mówił ojciec Witold Baran z parafii pw. św. Klemensa.

Kilkunastominutową modlitwę zakończyła podniosła chwila, bo kibice odśpiewali hymn Polski. Potem, większość z nich przeszła na głogowski Rynek, gdzie odprawiono mszę polową.

Przesunięciu uległa także najbliższa kolejka trzeciej ligi, identycznie jak wszystkie piłkarskie rozgrywki w naszym kraju. Pierwotnie zaplanowany na sobotę, 17 kwietnia, mecz Chrobrego w Ząbkowicach Śląskich z tamtejszym Orłem przełożono na inny termin, więc najbliższy pojedynek Chrobry stoczy u siebie w sobotę, 24 kwietnia, z Górnikiem Wałbrzych.