Kierowców w Głogowie zaskoczyły dzisiejszego ranka ogromne korki na drodze w kierunku Huty Miedzi Głogów. Co prawda w kilku miejscach regionu spodziewano się utrudnień ze względu na legalne protesty rolników, jednak akurat przy tej drodzy zezwolenia na blokadę nie było. Zgody nie wyraził samorząd, a przy odwołaniu z decyzją tą zgodził się sąd. Nie przeszkodziło to jednak grupie kilkudziesięciu rolników zablokować drogi nr 292 z Głogowa do huty.
– Jeśli chcą szybko stracić poparcie społeczne, to brawo. Są na bardzo dobrej drodze do tego. Nie podobają mi się blokady, ale jak są legalne no to są, są gotowe jakieś objazdy. Ale tutaj panowie pokazali gdzie mają prawo i robią na złość wszystkim. I jeszcze będą mi mówić, że bez nich będę głodny w przyszłości. A mogę być głodny zaraz, jak mnie z pracy wywalą, bo do niej nie dotrę – mówił nam jeden ze stojących w porannym korku kierowców.
Sytuacja jest nerwowa. Rano dochodziły nawet pogłoski o bójkach między rolnikami a hutnikami, ale policja nie potwierdziła takich doniesień. Mundurowi obserwują i zabezpieczają zgromadzenie jednak na razie nie interweniują. Nie chcą eskalować sytuacji, która i tak jest obecnie bardzo napięta. Policja zajęła się obecnie organizacją objazdów. Trwają negocjacje z protestującymi.
– Na drodze 292 trwa nielegalne zgromadzenie rolników, które nazwali spontanicznym. Na tę chwilę sugerowany jest dojazd do huty przez Jerzmanową i Dankowice. Prosimy kierowców o zachowanie cierpliwości i spokoju, żeby nie doszło do bardziej nieprzyjemnych sytuacji – apeluje st. post. Agnieszka Kotwas z KPP Głogów.
Rano można było spotkać osoby, które do pracy w kierunku huty i Biechowa szły pieszo, mijając auta stojące w korku.
Przypomnijmy, że legalne protesty trwają na drodze wjazdowej do Nielubi, obok boiska sportowego oraz na DW 292 w kierunku Orska, na skrzyżowaniu z drogą w stronę Trzęsowa i Rudnej.
Zobacz także:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?