Spis treści
Pani Krystyna kupuje zamek w Czernej
Krystyna Iwanicka, naukowiec z Krakowa kupiła zamek ponad 20 lat temu. W odrestaurowanie tego podupadłego wcześniej zabytku pani Krystyna włożyła wiele pieniędzy, a przede wszystkim serca.
Dziś renesansowy pałac, zarówno z zewnątrz jak i jego wnętrza cieszą widokiem i zachęcają do zwiedzania. Polecamy również zadbany park i spacer nad pobliską Odrę.
Kiedy Krystyna Iwanicka z Krakowa pierwszy raz zajechała przed pałac w Czernej (w gminie Żukowice), nie mogła uwierzyć, że ten wspaniały zabytkowy obiekt należy do niej.
Z niedowierzaniem pytała siebie, czy to aby nie sen. I robiła zdjęcia, by po wyjeździe do Krakowa mieć pewność, że była u siebie, w pałacu. A wszystko zaczęło się od ogłoszenia w gazecie. Był rok 1998.
Przeczytałam w nim, że jakaś gmina Żukowice, gdzieś na końcu Polski, chce sprzedać renesansowy pałac - wspomina Krystyna Iwanicka.
Jego kupno wydawało mi tak nierealne, że zażartowałam przed rodziną: dlaczego to ja nie mogę go go mieć?
Pani Krystyna, pracownik naukowy z Krakowa, zainwestowała w zabytek, z którego chciała zrobić hotelik z restauracją.
Zamek w Czernej odbudowywała przez wiele lat
Na pierwszy rzut oka, był w dobrym stanie - opowiada właścicielka.
Choć podtopiony z powodupowodzi z 1997 roku, wyglądał na zadbany i utrzymany, niemal gotowy do zasiedlenia. Myślała, że wystarczy pomalować ściany i solidnie posprzątać. Niestety, szybko okazało się, że stan techniczny budowli nie jest najlepszy. Że nie ma wody, nie działa ogrzewanie, a podłogi w zabytkowych salach zapadają się.
Przez kolejne lata, zamiast liczyć zyski z imprez, właścicielka liczyła koszty remontu i konserwacji zabytku. A nie były one, i wciąż nie są, wcale niskie. Choćby odrestaurowanie wyjątkowo pięknych pieców kaflowych, czy odkrywanie w grubej warstwie olejnych farb ozdobnych sztukaterii.
Pałac w Czernej można już zwiedzać
Jednak Krystyna Iwanicka nie żałuje, że, jak mówią o niej miejscowi, została pałacową. Praca w starym zabytkowym obiekcie zamieniła się w jej życiową pasję. Bardzo zaangażowała się w przywracanie świetności zabytkowej budowli w Czernej, ściągając do małej wsi pod Głogowem nawet fachowców z Krakowa.
Poznawała historię obiektu, losy jego właścicieli, by z większą dokładnością zadbać o szczegóły wyposażenia i wystroju. Podczas prac odkryła wąskie, tajemne przejście w grubej ścianie, łączące parter z piętrem.
Pałac w Czernej jest otwarty dla zwiedzających. Przewodniczką, rewelacyjną, jest oczywiście pani Krystyna. W pałacu można także zaplanować imprezę rodzinną, a nawet wesele. Gotuje sama właścicielka. I dobrze jej to wychodzi.
Jak dojechać do pałacu zobacz tutaj

Strefa Biznesu: Polacy coraz częściej podróżują po kraju samolotem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?