MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mówi się, że pod Grzybowcem mogą być ukryte bursztynowa komnata, złoty pociąg lub depozyt Centralnego Banku Rzeszy

Alina Gierak
Alina Gierak
Na Grzybowiec przyjezdżali miłośnicy pięknych krajobrazów. W latach 90. minionego wieku skałki przy ośrodu wczasowym przeczesywali poszukiwacze skarbów.
Na Grzybowiec przyjezdżali miłośnicy pięknych krajobrazów. W latach 90. minionego wieku skałki przy ośrodu wczasowym przeczesywali poszukiwacze skarbów. fotopolska.eu
Grzybowiec mamy tuż pod nosem. Z Jagniątkowa dojdziecie tu w pół godziny. Zachwycą was cudne widoki, ale jeszcze bardziej rozgrzeje tajemnicza historia związana z tym miejscem. W latach 90. minionego wieku poszukiwacze skarbów byli przekonani, że na zboczach tej niewielkiej góry są ukryte skarby: złoty pociąg, bursztynowa komnata, a może depozyt banku III Rzeszy? Lista jest długa. Poszlakom sprzyja niezwykła historia tego miejsca. Poznajcie ją i zobaczcie zdjęcia Grzybowca sprzed 100 lat.

Spis treści

Grzybowiec szczyt na Przedgórzu Karkonoskim

Grzybowiec (niem. Matzlerberg, Bismarckhöhe) nie jest wysoką górą. Ma 751 m n.p.m. . To najwyższy szczyt rozległego masywu w północno-zachodniej części Pogórza Karkonoskiego, położonego pomiędzy Piechowicami, Sobieszowem, Jagniątkowem, Michałowicami i Szklarską Porębą Dolną.

Masyw ten składa się z pięciu grzbietów wybiegających ze szczytu Grzybowca. Są to

  • zachodni z Drewniakiem i Złotym Widokiem,
  • północno-zachodni z Piechowicką Górą,
  • północny z Kątnikiem i Młynikiem,
  • północno-wschodni z Trzmielakiem, Sobieszem i Ostroszem,
  • południowo-wschodni (najkrótszy) z Sośnikiem.

Turystów przyciągają tu piękne widoki na Karkonosze, łatwe dojście z Jagniątkowa lub Michałowic oraz tajemnicza historia ośrodka Bismarckhohem.

Ośrodek wczasowy Bismarckhohem na Grzybowcu

Kompleks powstał 130 lat temu jako Bismarckhohem, letnia rezydencja ówczesnego kanclerza Niemiec Otto von Bismarcka. Wybudował dom na szczycie, na leśnej polanie. Dookoła były lasy i widok na najwyższe szczyty Karkonoszy – Śnieżkę, Szrenicę i Wielki Szyszak. Widać stąd również zamek Chojnik i Kotlinę Jeleniogórską.

Ośrodek miał pierwotnie miał 8 pokoi i 16 miejsc noclegowych. Był popularnym celem wycieczek już w połowie XIX wieku. Zalecano podziwianie panoramy z werandy i sprawdzanie odbić echa.

W Górach Olbrzymich, na szczycie Bismark-höhe, wznosi się drewniany, ale porządny hotel. Kilka czy kilkanaście pokoi, dla użytku przyjezdnych, skromna restauracya z werendą, na której codziennie w południowej porze leje się piwo, - oto zalety tego hotelu, świadczące o zabiegliwości Niemców, godnej pochwały i naśladowania.. W jednej ze ścian hotelu znajduje się wmurowana tablica, a na niej napis, że to miejsce poświęcone jest pamięci Bismarka. Podróżni przystają przed tą tablicą, wspominają nazwisko człowieka, który długo grał wybitną rolę na świecie, i odchodzą od niej, jedni z rozpromienionem obliczem, inni - jak ja - z goryczą w sercu i niesmakiem - opisywał w 1898 roku Stanisław Bełza w "W Górach Olbrzymich" 1898)

Podczas II wojny światowej w ośrodku przebywało dowództwo niemieckich wojsk lotniczych Luftwaffe.
Po wojnie uruchomiono tu schronisko „Drzymała”, które w 1948 roku, zmieniono na dom wczasowy. Od 1964 roku był własnością przedsiębiorstwa budowlanego z Nowej Soli.

Od 1990 roku, obiekt działał jako ogólnodostępny hotel. Reklamował się jako miejsce z rześkim powietrzem, pięknymi krajobrazami, ustronnym położeniem, salą balową, kawiarnią, kuchnią, łaźnię parową, mini siłownią i innymi udogodnieniami.

Obecnie budynek nie jest zamknięty i wstępu do niego broni wysoka brama oraz psy.

Skarby ukryte w skałkach na Grzybowcu



Ośrodek budzi zainteresowanie, bo wiele osób żałuje, że tak piękne miejsce stoi puste i niszczeje.

Najwięcej emocji budzą jednak opowieści o ukryciu w tej okolicy ogromnych skarbów III Rzeszy. Mówi się, że mogą tu być ukryte bursztynowa komnata, złoty pociąg lub depozyt Centralnego Banku Rzeszy.

W przeszłości podejmowano wiele prób odnalezienia tych skarbów. Podobno za rządów Józefa Oleksego (1995 rok) powołano nawet specjalny zespół w składzie: Kołodko, Żelichowski, gen. Czempiński (UOP). Panowie mieli ponoć kierować operacją poszukiwania skarbu. Pojawiało się także nazwisko Władysława Podsibirskiego, przedsiębiorcy i poszukiwacza amatora, który był przekonany, że w Sudetach są skarby ukryte przez Niemców. Podsibirski działał głównie przy poszukiwaniach na Górze Sobiesz, ale Grzybowiec także pojawiał się w tych relacjach. TUTAJ przeczytacie o tym więcej.

Jak dotąd na Grzybowcu niczego nie znaleziono. To wcale nie zraża poszukiwaczy, wręcz przeciwnie, wielu drąży temat. Według nich w pobliżu Grzybowca znajduje się tajemnicza brama prowadząca do podziemnych tuneli , w których ukryte są skarby III Rzeszy.

Jak dojść na Grzybowiec?


  • Żółtym szlakiem z Piechowic - Cichą Doliną - czas przejścia około 1,5 godziny.
  • Spod kościoła w Jagniątkowie należy podążać ulicą Saneczkową - tak dojdziemy na Grzybowiec



Turyści znajdą tu wiele interesujących szlaków górskich prowadzących m.in. do: Wodospadów Szklarki, Wodospad Kamieńczyka, Słonecznika, Chojnika, Jagniątkowa, na Szrenicę, Czarny Kocioł, Grzbiet Lasocki, Petrovkę.




Zobaczcie zdjęcia ośrodka na Grzybowcu 100 lat temu
[przycisk_galeria]











emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mówi się, że pod Grzybowcem mogą być ukryte bursztynowa komnata, złoty pociąg lub depozyt Centralnego Banku Rzeszy - Jelenia Góra Nasze Miasto

Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto