Bliscy Artura Szymanika przekazali druzgocącą wiadomość o jego śmierci. 22-letni głogowianin zmarł wczoraj (16. 10) w nocy. Sportowiec, dobrze zapowiadający się bokser odnoszący już spore sukcesy przegrał walkę o życie. W maju ubiegłego roku zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. I choć przeszedł przeszczep, który się przyjął, to jednak jego stan był ciężki, a głogowianin walczył z poważnymi powikłaniami poprzeszczepowymi. Niestety, tej walki nie wygrał...
O walce Artura z chorobą i o zbiórce pieniędzy na jego rzecz pisaliśmy 20 września TUTAJ
Judocy żegnają fenomenalnego zawodnika
Artura żegna także klub IGI Judo Głogów. Na Facebooku działacze napisali:
Swoją najtrudniejszą i najważniejszą walkę przegrał zawodnik, którego nasi trenerzy Łukasz i Dariusz mieli przyjemność trenować w wcześniejszym klubie. Artur był fenomenem zawodnika, który w szybkim czasie stał się jednym z najlepszych zawodników w kraju w ju-jitsu stając kilkukrotnie na podium Pucharu i Mistrzostw Polski następnie po przeprowadzce do Łodzi Artur stał się czołowy zawodnikiem w Boksie, któremu wielu trenerów i światowej klasy zawodowych bokserów w Polsce przepowiadało międzynarodową karierę. Serce do walki miałeś jak mało kto, niejednokrotnie przegrane teoretycznie walki były dla Ciebie tymi najłatwiejszym. Niestety w ostatniej walce jaką stoczyłeś Twój rywal walczył nieczysto i mimo chęci i wielkiego serducha przegrałeś ją. Zawsze będziesz w naszej pamięci szczególnie, że byłeś jednym z pierwszych naszych podopiecznych, który zdobywał medale Mistrzostw Polski w ju-jitsu. Trenuj tam u góry dalej i w swoim stylu stań się Mistrzem Niebios w Judo, ju-jitsu i swoim ukochanym Boksie.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?